Reklama

Czym żywił się smok wawelski?

Polscy naukowcy opisali największe zwierzę lądowe, które żyło w triasie, około 200 milionów lat temu, a nie było dinozaurem. Ten przypominający hybrydę nosorożca i żółwia zwierzak był kuzynem ssaków.

Aktualizacja: 23.11.2018 11:50 Publikacja: 23.11.2018 11:42

Czym żywił się smok wawelski?

Foto: Tomasz Sulej

tn

Dawno, dawno temu na bagnistych brzegach mokradeł, na terenach dzisiejszej Polski żył żywiący się roślinami zwierz. Był wielki i dość paskudnej urody. Osiągał wielkość słonia afrykańskiego. Ważył około 9 ton, miał 4,5 metra długości i wysokość jakieś 2,6 metra. Górną szczękę tego potwor, szpeciły wystające kły i były to jego jedyne zęby w całkowicie bezzębnej paszczy, wyposażonej w dziób, jak u współczesnych żółwi. Nazywał się Lisowicia bojani.

Tak mogłaby się zaczynać bajka dla dzieci o strasznych potworach zamieszkujących bagna. W tej bajce najlepsze jest to, że ten potwór istniał naprawdę. Naukowcy z Instytutu Paleobiologii PAN i Uniwersytetu w Uppsali, ujawnili właśnie, w magazynie Science, odkrycie prahistorycznego zwierzęcia, które żyło w tym samym czasie co dinozaury, a nie było dinozaurem. Lisowicia to gad ssakokształtny, czyli bliżej mu do ssaków niż do dinozaurów, zaliczany jest do rzędu dicynodontów, ale jest o około 40% większy niż inne znane zwierzęta z tego rzędu. Żył w późnym triasie, około 210-205 milionów lat temu, około 10 milionów lat później, niż poprzednio odkryte dicynodonty. Poruszał się inaczej niż jaszczurki, ponieważ miał odmiennie usytuowaną kość ramieniową. Dawało mu to możliwość rozwijania większej prędkości.

Foto: Grzegorz Niedzwiedzki

- Dicynodonty były niesamowicie udanymi zwierzętami w triasie średnim i późnym. Lisowicia jest najmłodszym dicynodontem i największym lądowym tetrapodem [czworonogiem], nie dinozaurem, z triasu – mówi dr Grzegorz Niedzwiedzki z Uniwersytetu w Uppsali.

Pierwsze znaleziska skamieniałości z Lisowic na Śląsku, zostały dokonane w 2005 roku. Od tego czasu zebrano ponad 1000 kości i ich fragmentów. Uważa się, że w okresie późnego triasu obszar ten był złożem rzecznym.

Reklama
Reklama

Nazwa Lisowicia bojani pochodzi od miejsca znalezienia skamielin, cegielni we wsi Lisowice na Śląsku i nazwiska niemieckiego naukowca pracującego na Uniwersytecie Wileńskim, Ludwika Henryka Bojanusa.

Dr Tomasz Sulej z PAN podkreślił, że „odkrycie tak ważnego nowego gatunku zdarza się raz w życiu”.

Co jeszcze znaleźli naukowcy w cegielni w Lisowicach? Znaleźli wielkiego drapieżnika, który żywił się Lisowicami. Miał 5-6 metrów i pozostawił na obgryzionych kościach naszego dicynodonta ślady swoich zębów. Naukowcy nazwali go smok wawelski, ale to już historia na inną opowieść...

Archeologia
Największa znana konstrukcja cywilizacji Majów. Naukowcy dokonali przełomowego odkrycia
Archeologia
„Niesamowity poziom wyrafinowania”. Nowe odkrycie zmienia pogląd na historię ludzkości
Archeologia
„Nowy obraz przeszłości”. AI pomogła odkryć zagadkę zmian w dawnej Europie
Archeologia
Nowe ustalenia na temat ewolucji człowieka. Naukowcy porównali czaszki małp człekokształtnych
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Archeologia
Przełomowe odkrycie zmienia spojrzenie na przodków człowieka. Co ujawniło nowe badanie?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama