Reklama

E-papierosy wykorzystywane do zażywania narkotyków

THC, kokaina, fentanyl, a nawet pigułka gwałtu dodawane są coraz częściej do płynu podgrzewanego w e-papierosach. – To sposób na przechytrzenie rodziców czy służb mundurowych – ostrzega insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.

Aktualizacja: 25.11.2019 16:00 Publikacja: 25.11.2019 15:08

E-papierosy wykorzystywane do zażywania narkotyków

Foto: Adobe Stock

W internecie można znaleźć coraz więcej przepisów na nielegalny „vaping", jak z angielska określa się palenie e-papierosów. Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS) wynika, że elektroniczne papierosy coraz częściej wykorzystywane są do inhalacji substancjami psychoaktywnymi, takimi jak THC/CBD (konopie indyjskie, syntetyczne kannabinoidy), heroina, fentanyl (silny środek przeciwbólowy), metamfetamina, a także GHB (kwas ?-hydroksymasłowy), MDA i MDMA.

- Niech rodzice nie dadzą się zwieść powszechnej opinii, że e-papierosy to mniejsze zło, zdrowsza alternatywa dla tradycyjnych papierosów. Wiemy, że coraz częściej używane są do zażywania narkotyków – podkreśla insp. Ciarka.

Czytaj też: E-papierosy zagrażają młodym ludziom - kampania MEN i Inspekcji Sanitarnej

Czytaj też: Konin: Przy zastrzelonym 21-latku znaleziono metamfetaminę

A Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas podkreśla, że od 2011 r. liczba polskich nastolatków, którzy próbowali e-papierosów wzrosła sześciokrotnie, a co trzeci uczeń w wieku 15-19 lat pali je regularnie. Także dlatego, że są tanie. Tymczasem e-papierosy nie są zdrowym zamiennikiem papierosów tradycyjnych. Są groźne dla organizmu i mogą prowadzić nawet do zgonu. Istnieją udokumentowane przypadki zatruć płynem z e-papierosów wśród dzieci oraz dorosłych - podkreśla.

Reklama
Reklama

Dodaje, że amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wprowadziło termin EVALI (e-cigarette, or vaping, product use associated lung injury) dla określenia chorób i urazów płuc związanych z używaniem e-papierosów lub waporyzacją. – Na początku października 2019 r. liczba potwierdzonych i prawdopodobnych przypadków EVALI w USA i na należących do nich Wyspach Dziewiczych przekroczyła ponad tysiąc. Od kwietnia 2019 r. odnotowano 2,29 tys. przypadków ostrej niewydolności oddechowej na skutek użycia e-papierosa oraz 47 zgonów.

- W Polsce odnotowano dwa przypadki zgonów związanych z vapingiem fentanylu, ale podejrzewamy, że mogło być ich znacznie więcej. Natomiast w bazie artykułów naukowych PubMed jest dziś ponad 1 tys. publikacji dotyczących e-papierosów. I nie są to pozycje apologetyczne. Coraz więcej z nich pokazuje, że palenie e-papierosów nie jest najlepszym sposobem na rozstanie się z nałogiem – podkreślał prof. Pinkas.

Głównego Inspektora Sanitarnego niepokoją powody, dla których Polacy sięgają po e-papierosy: - 34 proc. mężczyzn i 17 proc. kobiet, spośród ankietowanych przez Kantar, pali e-papierosy dlatego, że są modne. 14 proc. kobiet i 15 proc. mężcz. pali je, bo są tańsze od tradycyjnych – mówi Jarosław Pinkas.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama