Nieskuteczny okazał się także Program Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu. Był on skrajnie niedofinansowany, bowiem przeznaczono na niego środki jedynie na poziomie około 1 proc. kwoty wynikającej z ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych , choć palenie jest pierwszym ze wszystkich czynników ryzyka nowotworów. NIK zwraca uwagę, że także kwota na działania związane z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów związanych z paleniem zaplanowana w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2016 - 2020 jest znacząco niższa niż wynikająca z ustawy antynikotynowej.
Dotychczas nie przynosi oczekiwanych efektów także włączenie w system profilaktyki onkologicznej lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Ustalenia kontroli NIK wskazywały, że większość lekarzy POZ nie wykonuje podstawowych zadań z zakresu profilaktyki onkologicznej, w tym przede wszystkim badań profilaktycznych, czy nauki samokontroli pacjenta. Jedną z przyczyn tego stanu były niewystarczające zasoby systemu ochrony zdrowia, w tym lekarzy POZ, którzy obejmowali opieką dużą liczbę uprawnionych i nie mogli rzetelnie wykonywać swoich obowiązków w tym zakresie.
Jednocześnie, biorąc pod uwagę, iż zdrowe starzenie się, jak wskazują eksperci, zaczyna się już w dzieciństwie, a nadwaga to jeden z czterech głównych czynników ryzyka rozwoju nowotworów NIK wskazuje, że odpowiednie działania profilaktyczne powinny być podejmowane jak najwcześniej. Wyniki kontroli NIK wskazują tymczasem, iż działania na rzecz powszechnej edukacji od najmłodszych lat kształtującej świadomość odpowiedzialności za swoje zdrowie są nieskuteczne. W 2017 r. NIK oceniła np., że pomimo podejmowanych działań i wdrażania ogólnopolskich programów, stale rośnie liczba dzieci z nadwagą i otyłością. W skontrolowanych szkołach, w roku szkolnym 2015/2016, odsetek uczniów z nieprawidłową masą ciała - z nadwagą i otyłością oraz z niedowagą - wyniósł aż 22 proc., czyli problem dotyczył co piątego dziecka. W ciągu czterech lat (od 2012 do 2016 r.) wzrósł on o ponad pięć punktów procentowych. Walce ze zjawiskiem otyłości nie sprzyjał także sposób kształcenia uczniów w zakresie wychowania fizycznego. Jak wykazały wyniki innej kontroli, mimo coraz lepszej infrastruktury sportowej absencja uczniów na lekcjach WF-u była bardzo wysoka. Zdaniem NIK szkoły nie koordynowały edukacji zdrowotnej, stwierdzono także brak współpracy dyrektora i nauczycieli z pielęgniarką szkolną, a w ponad połowie skontrolowanych szkół dyrektorzy nie zorganizowali zajęć z gimnastyki korekcyjnej, ani też żadnych kompleksowych działań prozdrowotnych, których elementem byłyby zajęcia sportowe. Dlatego NIK wyraźnie rekomenduje rozwój profilaktyki zdrowotnej, obejmującej zdrowy, aktywny tryb życia oraz edukację w zakresie zdrowego sposobu odżywiania, w szczególności wobec dzieci i młodzieży, m.in. poprzez wprowadzenie do programu edukacji w szkołach podstawowych oraz średnich wydzielonego przedmiotu - edukacji zdrowotnej.
NIK wskazała także (w 2014 r. i później w 2017 r.), że chociaż w przypadku wielu rodzajów nowotworów (m.in. płuc, pęcherza moczowego i skóry) istnieją dowody na to, że są one spowodowane przez substancje chemiczne występujące w środowisku, to organy władzy publicznej działały nieskutecznie w sferze ochrony powietrza, nie zapewniając dostatecznej ochrony ludzi i środowiska naturalnego przed negatywnymi skutkami jego zanieczyszczenia. W 2017 r. ponownie wskazano m.in. na pilną potrzebę ustanowienia standardów emisyjnych dla nowych kotłów węglowych małej mocy wykorzystywanych w gospodarstwach domowych oraz określenia minimalnych wymagań jakościowych dla paliw stałych. Wymagania dla kotłów na paliwo stałe zostały wprowadzone w październiku 2017 r., jednakże nadal nie uregulowana została kwestia norm jakościowych dla paliw stałych.
W zakresie diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych wyniki kontroli NIK wskazywały na brak koordynacji leczenia i zapewnienia jego ciągłości. Jedynie niewielka część świadczeniodawców, z uwagi na skalę potrzebnych nakładów inwestycyjnych, mogła zapewnić szeroki zakres badań diagnostycznych w miejscu udzielania świadczeń. W pozostałych przypadkach pacjenci byli kierowani do innych placówek w celu wykonania niezbędnych badań. Brakowało ośrodków referencyjnych specjalizujących się w leczeniu określonych typów nowotworów. Tylko połowa ośrodków, wykonujących zabiegi z zakresu chirurgii radykalnej, dysponowała zakładem patomorfologicznym, umożliwiającym przeprowadzanie badań śródoperacyjnych.
Zdaniem specjalistów proces diagnostyczny w chorobach nowotworowych nie powinien trwać dłużej niż cztery tygodnie, jednakże proces ten często trwa długo, jest nieskoordynowany i przerywany długimi okresami oczekiwania zarówno na wizytę u lekarza specjalisty, jak i na badania diagnostyczne i ich wynik. Potwierdzają to między innymi terminy oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty, czy też na badania diagnostyczne. NIK w 2017 podkreślała, że czas oczekiwania na tomografię komputerową i rezonans magnetyczny dla wszystkich pacjentów, w tym onkologicznych (bez wystawionej karty DiLO) w ciągu trzech lat wydłużyły się blisko dwukrotnie.