- Bądźcie pewni, oni będą przy tych urnach, bo oni są pod wielkim wpływem mediów, propagandy, a wystarczy, żeby każdy Polak się zastanowił, kiedy się żyło lepiej - pięć lat temu czy dzisiaj, mimo kryzysu - mówił w Rzeszowie Morawiecki. 

Zdaniem szefa rządu, Prawo i Sprawiedliwość przywróciło kraj jego obywatelom. - Uważajmy, bo po ich stronie są, mówiąc jak Norwid "ogromne wojska, bitne generały, policje - tajne, widne i dwu-płciowe", a po naszej stronie jest siła narodu  - mówił.

- Przez ostatnie lata wpadliśmy trochę w taką miłą drzemkę. Naród musi się obudzić z pewnej miłej drzemki, bo do zwycięstwa wyborczego potrzebna jest mobilizacja - apelował.

Morawiecki przekonywał, że "turboliberałowie z Platformy Obywatelskiej" chcą wycofać wszystkie dobre reform, które wprowadził obecny rząd.

- Miejcie przekonanie, że nasi przeciwnicy polityczni korzystając z tego wielkiego atomowego wsparcia medialnego, nie będą bezczynni. Musimy od razu już w tej pierwszej turze wyborów zmobilizować wszystkich, żeby być jak najbliżej zwycięstwa, żeby pan prezydent Andrzej Duda dostał jak najwięcej poparcia, żeby niosła go ta fala polskości - dodał.