W piątek w sieci pojawiło się oświadczenie właścicieli lokali i klubów nad Wisłą, w którym zarzucają oni władzom Warszawy, że chcą zmienić charakter bulwarów.
"To może być koniec takiej Wisły, jaką pokochaliście! Koniec tańców pod gołym niebem, koniec imprez nad Wisłą, koniec teatru nad rzeką, koncertów i wielu wydarzeń, które organizowaliśmy" - napisali właściciele klubów.
Zarzucili władzom miasta, że Ratusz zbyt późno poinformował ich o warunkach konkursu, który zdecyduje o tym, jakie lokale pojawią się nad Wisłą. A warunki te często wykluczają już istniejące miejsca.
Konkurs, jak alarmują właściciele lokali, dopuści istnienie nad Wisłą zaledwie dwóch miejsc z imprezami, a głośność muzyki nie będzie mogła w nich przekraczać 70 decybeli.
Sprawę konkursu wyjaśniał dziś w TVN24 prezydent Rafał Trzaskowski. Tłumaczył, że zamiarem władz miasta jest utrzymanie charakteru bulwarów, ale nie można wskazać gospodarzy lokali bez konkursu.