Skoro z opłat zwolniono osoby starsze i o najniższych dochodach, to nieuwzględnienie rencistów, znajdujących się w takiej samej sytuacji, może być sprzeczne z zasadą równego traktowania. Przeszkodą jest m.in. zapis rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o tym, że podstawą zwolnienia z opłat jest decyzja o emeryturze - a nie o rencie.
RPO poinformował, że wystąpił do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremiera Piotra Glińskiego o rozważenie zwolnienia od opłat abonamentowych osób pobierających rentę rodzinną, które spełniają jednocześnie kryteria dotyczące wieku oraz wysokości dochodów - określone dla osób mających ustalone prawo do emerytury.
Rzecznik otrzymuje skargi dotyczące braku zwolnienia od opłat rtv osób, które pobierają rentę rodzinną zamiast emerytury. Grupa ta nie została wymieniona w ustawie o opłatach abonamentowych, która określa, kto korzysta z takiego zwolnienia. Są to m.in. osoby po 60. roku życia mające ustalone prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza 50 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Dotyczy to także osób wymagających dodatkowej ochrony ze strony państwa, np. po 75. roku życia, osób niesłyszących czy niedowidzących.
Dlatego zastrzeżenia RPO budzi nieuwzględnienie osób mających rentę rodzinną zamiast emerytury (chodzi o świadczenia nie przekraczające miesięcznie kwoty 50 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia). Część uprawnionych do emerytury pobiera takie właśnie świadczenie, gdyż jest wyższe niż ich emerytura. Rentę rodzinną można też pobierać po śmierci małżonka, który dostawał emeryturę.
Należy zatem przyjąć, że osoby pobierające rentę rodzinną zamiast emerytury, we wskazanej wysokości, znajdują się w takiej samej sytuacji ekonomicznej oraz życiowej, jak emeryci objęci zwolnieniem od opłat - podkreśla Adam Bodnar.