Taki tryb przewidziano właśnie w projekcie kompromisu dla Rady Europejskiej tj. prezydentów i premierów państw Unii, którzy w czwartek przyjęły deklarację: tzw. konkluzje. Jak rozumieć sporne rozporządzenie o warunkowości wypłat pieniędzy unijnych?
Ma być w nich zapisane, że procedura warunkowości jest przewidziana dla ochrony unijnych finansów i budżetu przed oszustwami, korupcją i konfliktem interesów i procedurze ich rozdzielania.
Czytaj także: Praworządność na drugim miejscu
Samo stwierdzenie naruszenia praworządności, nie będzie powodem do uruchomienia tej procedury. Ma być też ona uruchamiania jakby w drugiej kolejności, jeśli dotychczasowe procedury chroniące finanse unijne by nie wystarczały. Nowa procedura będzie zaś inna niż dotychczasowa procedura praworządności z art. 7 Traktatu, wystarczy tylko ryzyko naruszenie praworządności (tam musi być jego stwierdzenie) i ma być uruchamiana kwalifikowaną większości rady ministrów UE (a więc łatwiejsze), a tam konieczna jest jednomyślność Rady Europejskiej (prezydentów premierów), stąd tak trudne jej uruchamianie.
Co bardzo ważne Komisja Europejska, ma być zobowiązania do wdrożenie konkluzji szczytu przez ustanowienie tzw. jednostronnych wytycznych (choć w porozumieniu z państwami UE), jak ten mechanizm ma być używany. Ma być też w konkluzjach szczytu stwierdzenie, że Komisja nie będzie uruchamiać tej procedury, przed oceną jej zgodności z unijnym prawem przez Trybunał Sprawiedliwości. I od razu powiedzmy, że TSUE może taka sprawą zająć za kilkanaście miesięcy.