Zdaniem komentatora berlińskiej gazety "interpretacja praworządności", którą prezentuje na Węgrzech Wiktor Orban, a w Polsce Jarosław Kaczyński, powoduje, że stanowi ona dla europejskiej demokracji "większe niebezpieczeństwo niż terror Państwa Islamskiego".

Christian Bommarius twierdzi w swoim komentarzu, że "przed dwoma laty węgierski parlament de facto podporządkował sobie Trybunał Konstytucyjny. Także partia rządząca Polską postanowiła zawładnąć Trybunałem Konstytucyjnym i przyjmując niezgodną z konstytucją ustawę uznała wybór pięciu sędziów Trybunału przez poprzedni parlament za niekonstytucyjny".

Komentator cytuje w tym kontekście traktat o Unii Europejskiej, w którym mowa jest o tym, że UE opiera się na takich wartościach jak godność człowieka, wolność, demokracja, równość, praworządność oraz poszanowanie praw człowieka łącznie z prawami osób należących do mniejszości. "Na Węgrzech prawa człowieka - zarówno uchodźców jak i bezdomnych - są deptane, a państwo konstytucyjne zostało wystawione na pośmiewisko; Polska jest rządzona przez paranoicznych nacjonalistów, którzy państwo prawa uważają za spisek. Ze strony Węgier i Polski Europie grozi większe niebezpieczeństwo niż ze strony zastępów morderców Państwa Islamskiego" - pisze komentator "Berliner Zeitung".