Spekulacje dotyczącego tego, kto przejmie kierownictwo nad jedną z najbardziej kontrowersyjnych firm ostatnich czasów dobiegły końca. Jak dowiedziała się agencja BBC, zarząd Ubera wybrał na to stanowisko Darę Khosrowshahiego - biznesmena pochodzenia irańsko-amerykańskiego, prezesa grupy Expedia. Branża transportowa nie jest mu więc obca, ponieważ Expedia jest właścicielem tak znanych portali przewozowo-turystycznych, jak Expedia.com, Hotels.com, Hotwire.com, trivago, Venere.com, Travelocity czy Orbitz.

BBC poinformowało o wyborze Khosrowshahiego w niedzielę późnym wieczorem, powołując się na zaufane źródło. Decyzja nie została jeszcze ogłoszona oficjalnie przez firmę.

Dara Khosrowshahi zastąpi na stanowisku prezesa Ubera Travisa Kalanicka, który zrezygnował z tej funkcji w czerwcu tego roku po licznych skandalach wewnątrz firmy, w tym oskarżeniach o dyskryminację i molestowanie seksualne pracownic. Sam Kalanick wyznał tuż przed swoim odejściem, że nie radzi sobie ze sprawowaniem kierownictwa nad firmą i będzie szukał wsparcia, a w razie konieczności ustąpi z roli prezesa. Jego dymisji domagało się pięciu największych inwestorów Ubera, m. in. fundusz inwestycyjny Benchmark. Kalanick pozostanie jednak w radzie nadzorczej spółki.

Wśród potencjalnych kandydatów na jego miejsce, oprócz Khosrowshahiego wymieniano również tak znane postaci ze świata biznesu, jak szefową firmy HP, Meg Whitman czy prezesa General Electric, Jeffa Immelta. Immelt przez weekend wykluczył jednak swoją kandydaturę, co znacznie zwiększyło szanse Whitman, choć ona sama również wykazała niewielkie zainteresowanie przejęciem sukcesji po Kalanicku.