Nowa Słowacja wybiera prezydenta

To pierwsze ogólnonarodowe wybory po wstrząsie wywołanym rok temu przez zabójstwo dziennikarza śledczego. Pokażą, na ile Słowacy mają dość systemu, w którym centralną rolę odgrywa partia Smer.

Aktualizacja: 16.03.2019 15:33 Publikacja: 16.03.2019 15:25

Nowa Słowacja wybiera prezydenta

Foto: AFP

Za faworytkę dzisiejszych wyborów prezydenckich na Słowacji uchodzi Zuzana Čaputová, liberalno-lewicowa polityk, o której jeszcze półtora roku temu prawie nikt nie słyszał. Okazała się najsilniejszym z kandydatów obozu Anty-Smer.

I ma poparcie nie tylko partii, której jest wiceszefową (Postępowa Słowacja), ale i kilku innych opozycyjnych. Smer wystawił przeciw niej doświadczonego dyplomatę, od dziesięciu lat komisarza unijnego Maroša Šefčoviča.

Z PREZYDENTA PREMIER?

W wyborach nie startuje obecny prezydent Andrej Kiska, choć, jak uważa wielu analityków, miałby dużą szansę wywalczyć reelekcję już w pierwszej turze. Był najbardziej prominentnym krytykiem dotychczasowego systemu w czasach wielkich antyrządowych demonstracji, które przetoczyły się przez Słowację po zabójstwie reportera Jána Kuciaka, ujawniającego korupcję i podejrzane powiązania polityków, biznesmenów i przestępców.

Kiska nie zgłosił się jednak do wyborów, początkowo tłumaczył, że chce się poświęcić życiu rodzinnemu. I sugerował, że po zabiciu dziennikarza obnażającego stan elit konieczne jest nowe polityczne rozdanie. Teraz można przypuszczać, że woli twardą politykę niż ograniczający się do reprezentacji i celebrowania urząd prezydenta. Prawdopodobnie myśli o stanowisku premiera. Wybory parlamentarne są w przyszłym roku, najpóźniej w marcu.

- Prezydent Kiska założy w kwietniu nową partię, centrową. Nie wiem, czy wchłonie ona ugrupowania z opozycji czy raczej część ich liderów – mówi „Rzeczpospolitej” František Mikloško, niegdyś katolicki dysydent, który został przewodniczącym parlamentu w Bratysławie po upadku komunizmu, ale jeszcze przed rozpadem Czechosłowacji (1990-1992). Teraz, ten 72-letni konserwatysta, kandyduje na prezydenta jako niezależny.

- Nie dołączę do partii Kiski, ja już kończę polityczną przygodę, to mój ostatni występ – podkreśla Mikloško. W sondażach w lutym uzyskiwał maksymalnie poparcie 8,9 proc. ankietowanych, a często nie przekraczał 5 proc.

DŁUGA CISZA

Ostatnie wyniki badań opinii publicznej są z lutego, bo na Słowacji jest dwutygodniowa cisza wyborcza. W lutowych sondażach wiceszefowa Postępowej Słowacji Čaputová miała poparcie od jednej szóstej do aż ponad połowy Słowaków, kandydat rządzącego Smeru Šefčovič - od kilkunastu do 32 procent.

Trzecie miejsce zajmował zazwyczaj Štefan Harabin, były minister sprawiedliwości w pierwszym rządzie tworzonym przez Smer (2006-2009), niewywodzący się z tej - z nazwy socjaldemokratycznej - partii, ale mający poparcie narodowej części jej elektoratu. Używał ostrej antyimigranckiej retoryki, w ostatnim publicznym wystąpieniu przed głosowaniem mówił o muzułmańskich imigrantach „gwałcących kobiety w Niemczech i Francji”.

Czasem trzecie miejsce w sondażach odbierał Harabinowi skrajny nacjonalista Marian Kotleba (przez część mediów zachodnich określany mianem neonazisty).

- Sondaży nie ma, ale są zakłady bukmacherskie. Čaputová jest przez nie traktowana jako zdecydowana faworytka, z dużą przewagą nad Šefčovičem, który z kolei ma mniejszą przewagę nad Harabinem – mówi „Rzeczpospolitej” Karen Henderson, Brytyjka od lat mieszkająca na Słowacji i wykładająca politologię na uniwersytetach Komeńskiego w Bratysławie i Świętych Cyryla i Metodego w Trnawie.

REFORMATORZY INNI NIŻ NA ZACHODZIE

- Ja sama znam tylko takich, co popierają Čaputovą – dodaje dr Henderson – Ale w czasach referendum na temat brexitu, wszyscy moi znajomi opowiadali się przeciw wyjściu z UE. Żyjemy w bańkach, nie mamy całkowitego obrazu społeczeństw.

46-letnia Čaputová, prawniczka, związana z organizacjami obywatelskimi, zaangażowana w ochronę przyrody, zdecydowała się na karierę polityczną pod koniec 2017 roku, współzakładała partię Postępowa Słowacja, która na miejsca w parlamencie dopiero może liczyć po przyszłorocznych wyborach. Partia ma już jednak na koncie poważny sukces. Wspierany przez nią architekt Matúš Vallo wygrał w listopadzie wybory na mera stolicy - Bratysławy.

Čaputová jest liberalna w kwestiach światopoglądowych, w tym związków osób jednej płci, co w konserwatywnym kraju o mocnej pozycji Kościoła katolickiego, teoretycznie powinno jej przeszkadzać w walce o poparcie większości obywateli.

- Ją popiera też i część konserwatystów. Na Słowacji obóz reformatorski, który reprezentuje Čaputová, nie pokrywa się z zachodnioeuropejskimi wyobrażaniami. Jest szerszy i różnorodny – podkreśla Karen Anderson.

SKUTKI ZABICIA DZIENNIKARZA

Dwa dni przed wyborami nastąpił przełom w śledztwie dotyczącym zabójstwa dziennikarza Jána Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kušnirovej, którzy od kul wynajętego mordercy zginęli 21 lutego 2018 roku w swoim domu. W czwartek się okazało, że specjalna prokuratura postawiła zarzut zlecenia zabójstwa bogatemu przedsiębiorcy Marianowi Kočnerowi, który był bohaterem tekstów śledczych Kuciaka. Wcześniej oskarżeni byli tylko podwykonawcy zbrodni. Nie wiadomo, czy tropy nie prowadzą jeszcze wyżej.

Zastrzelenie Kuciaka wywołało największe antyrządowe protesty w historii niepodległej Słowacji. W ich wyniku do dymisji podał się wszechwładny dotąd premier Robert Fico (szef Smeru). Nie zdecydował się walczyć o urząd prezydenta, choć niektórzy się tego po nim spodziewali (pięć lat temu startował i przegrał z Andrejem Kiską w drugiej turze). Próbował natomiast zostać sędzią sądu konstytucyjnego.

- Dla Ficy to nie są decydujące wybory. Myślę, że on się politycznie skończył, jeszcze powalczy w wyborach parlamentarnych, ale po następnych Słowacja będzie już państwem bez Smeru – uważa František Mikloško.

Jak jeszcze sprawa zabójstwa Kuciaka wpłynęła na wybory prezydenckie? Fico i jego partyjni koledzy postawili na Šefčoviča, bo od dekady był z dala od Słowacji, w Brukseli, nie kojarzy się z dziwnymi powiązaniami polityczno-biznesowymi, nie był bohaterem tekstów śledczych zamordowanego reportera.

- Ważnym tematem kampanii była walka z korupcją, a w tej kwestii Čaputová jest wiarygodna. Ona korzysta na atmosferze, która panowała na masowych protestach po śmierci Kuciaka – podkreśla brytyjska politolog pracująca na słowackich uniwersytetach, dr Henderson.

Jeżeli żaden z kandydatów nie zdobędzie dzisiaj ponad 50 procent głosów, to druga tura odbędzie się 30 marca.

Za faworytkę dzisiejszych wyborów prezydenckich na Słowacji uchodzi Zuzana Čaputová, liberalno-lewicowa polityk, o której jeszcze półtora roku temu prawie nikt nie słyszał. Okazała się najsilniejszym z kandydatów obozu Anty-Smer.

I ma poparcie nie tylko partii, której jest wiceszefową (Postępowa Słowacja), ale i kilku innych opozycyjnych. Smer wystawił przeciw niej doświadczonego dyplomatę, od dziesięciu lat komisarza unijnego Maroša Šefčoviča.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787