Ten obraz to dzieło pod tytułem „Judyta odcinająca głowę Holofernesowi”. Caravaggio namalował go w latach 1598-99, w dwóch wersjach. Jedna znajduje się w Galerii Narodowej Sztuki Starożytnej w Rzymie, druga 100 lat po jej namalowaniu - zaginęła.
Obraz odnaleziono już dwa lata temu, ale dopiero teraz, po poświadczeniu jego autentyczności, informację podano do publicznej wiadomości. Oceny obrazu dokonał ekspert Eric Turquin, który jest jednym z najlepszych na świecie znawców prac barokowego mistrza. Obraz, mimo że był przechowywany w niesprzyjających warunkach, jest w bardzo dobrym stanie.
Dzieło przeleżało najprawdopodobniej 150 lat na strychu jednego z domów w Tuluzie. Właściciele posiadłości przez dłuższy czas nie widzieli powodów, by zaglądać na strych. Ktoś pojawił się na nim dopiero wtedy, gdy zaczął przeciekać dach i trzeba było uporządkować zalegające na poddaszu starocie.
Znaleziony obraz wstępnie wyceniono na 120 milionów euro. Wiadomo, że zainteresowanie kupnem dzieła wyraził paryski Luwr, ale nie wiadomo, czy znajdzie na to odpowiednie fundusze.
