Niemiecki gigant farmaceutyczno-chemiczny dąży do zatrzymania fali pozwów sądowych w Stanach dotyczących głównie środka chwastobójczego Roundup firmy Monsanto, kupionej w 2018 r. za 63 mld dolarów. W czerwcu Bayer podał o osiągnięciu z większością powodów ugody, która wstrzymała kolejne procesy na okres ustalania szczegółów tego porozumienia.

„Często pojawiają się wyboje na drodze wdrażania postanowienia takiej skali, ale zachowujemy pewność, że kompleksowa ugoda zostanie sfinalizowana i zrealizowana” — stwierdził Bayer w komunikacie.

Amerykański sędzia okręgowy Vince Chhabria zagroził tymczasem wznowieniem postępowania sądowego w innych pozwach, bo obawia się, że Bayer manipulował całą procedurą ugody od czasu jej ogłoszenia w czerwcu i ma wątpliwości, czy Bayer nie wycofa się z niej — podał Bloomberg. Sędzia polecił stronom dalsze prace na finalizowaniem ugody i uzgodnienie następnych etapów postępowania na wypadek wznowienia procedur sądowych, wyznaczył na 24 września nową sesję sądu dla omówienia osiągniętych postępów.

Sędzia ostro skrytykował przedstawienie w czerwcu przez Bayera osiągniętej umowy i oświadczył, że jest skłonny ogłosić publicznie kilka poufnych pism adwokatów od ochrony konsumentów, uskarżających się, że Monsanto nie dotrzymuje umowy. Prawnik Brent Wisner reprezentujący konsumentów powiedział, że jest gotowy wnieść do sądu kilka przypadków. — Zgadzam się, że te krętactwa Monsanto muszą skończyć się. Albo ugoda albo nie — w tej chwili jedynym wrogiem jest brak decyzji — powiedział Reuterowi.

W kwietniu 52 500 Amerykanów pozwało do sądu Bayera za wywołanie u nich raka przez środki chwastobójcze na bazie glifozatu, m.in. Roundup produkcji Monsanto.