O śmierci sędziwego mężczyzny poinformowały władze miasta Saitama, gdzie przez wiele lat mieszkał. ostatnie lata życia spędził w jednym z tokijskich domów opieki społecznej.
Stan zdrowia Sakariego Momoi pogorszył się w ciągu ostatnich kilku tygodni, wcześniej Japończyk cieszył się dobrą kondycją. Przyczyną śmierci była niewydolność nerek.
Momoi urodził się w 1903 roku niedaleko Fukushimy. Długie lata pracował jako nauczyciel, w domu opieki spędzał czas na ćwiczeniu kaligrafii, brał tez udział w zajęciach rekreacyjnych.
W sierpniu ubiegłego roku po raz ostatni przywdział garnitur i krawat, by z rąk przedstawicieli Księgi Rekordów Guinnessa odebrać certyfikat zaświadczający, że jest najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. Powiedział wówczas, ze chciałby żyć jeszcze 2 lata.
Po jego śmierci najstarszym żyjącym mężczyzną najprawdopodobniej jest również Japończyk Yasutaro Koide, nieco ponad miesiąc młodszy od Sakariego Momoi. Najstarszą żyjącą kobietą jest Amerykanka Susannah Mushatt Jone, która ma 116 lat.