Plus Minus: Lubi pan oglądać mecze piłkarskie?
Polska piłka jest wybitnie nieatrakcyjna i, prawdę mówiąc, nie da się jej oglądać.
To czemu tylu ludzi przychodzi na stadiony?
Dla stadionowej atmosfery i dla bycia razem. To jest coś niesamowitego. Ta wartość dodana do meczu jest większa niż boiskowa kopanina. Zresztą na stadiony przychodzą ludzie, którzy niekoniecznie są zainteresowani oglądaniem polskiej piłki.
Z jakich powodów tam przychodzą?
Lojalnościowych, wspólnotowych, aby poczuć się prawdziwymi facetami. W tym zindywidualizowanym świecie ludzie w końcu znajdują jakąś wspólnotę. Sformułowanie „bracia po szalu" to nie jest tylko metafora. Bycie częścią wspólnoty braterskiej jest ważniejsze niż oglądanie piłkarzy i ich legendarnych „centrostrzałów".
Kibicem zostaje się po to, by zamanifestować swoją męskość?
Może nawet nie tyle manifestować, ile potwierdzać. Wracamy do domu silniejsi, bo mamy kumpli i sobie pokrzyczeliśmy o ...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.