Wymaga ona zgody nawet, gdy rodzice zobowiążą się do utrzymywania mieszkania aż do czasu uzyskania pełnoletności przez dzieci.
Kwestia ta wynikła przy sporządzaniu aktu notarialnego o wyodrębnieniu dwóch lokali z kamienicy na Górnym Śląsku i nabyciu ich przez dwie małoletnie dziewczynki, które w ten sposób rodzice chcieli zabezpieczyć majątkowo. Ojciec wyłożył pieniądze na te mieszkania, ale notariusz miał zastrzeżenia i odmówił sporządzenia aktu. Odmowę uzasadnił tym, że ojciec nie przedstawił wymaganego przez kodeks rodzinny (art. 101 § 3) zezwolenia sądu opiekuńczego. Zgodnie z tym przepisem rodzice nie mogą bez takiej zgody dokonywać czynności przekraczających zwykły zarząd ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko.