Federalny Sąd Najwyższy utrzymał karę grzywny, nałożoną na funkcjonariusza, za jazdę z prędkością 92 km/h w strefie, w której obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Policjant ścigał podejrzanych o kradzież z automatycznej kasy.
Mundurowy w czasie pościgu został dwukrotnie złapany przez radary. W pierwszym przypadku przekroczył dopuszczalną prędkość o o 30 km/h. Na drugim pomiarze jechał już 42 km/h ponad limit.
Prokuratorzy uznali, że pierwszy przypadek przekroczenia prędkości był uzasadniony, ale kantonalny sąd w Genewie orzekł, że przy drugiej okazji zbyt szybka jazda była rażącym naruszeniem przepisów drogowych. I ukarał kierowcę grzywną w wysokości 600 franków.
W orzeczeniu opublikowanym we wtorek i cytowanym przez szwajcarską agencję prasową SDA, federalny Sąd Najwyższy podtrzymał tę decyzję. Sąd orzekł, że prędkości podczas szybkich pościgów muszą być proporcjonalne.
Szybsza jazda byłaby uzasadniona, gdyby w danym przypadku zagrożone było życie - uznał sąd. W uzasadnieniu tymczasem zauważono, że funkcjonariusz rzucając się w pościg wiedział, że podejrzani nikogo nie zranili ani nic nie wskazywało, by mieli taki zamiar.