Oddawanie honorów Misiewiczowi przez oficerów to, zdaniem gen. Skrzypczaka, "ekscesy". - Żołnierz wojska polskiego oddaje honory osobie, która jest żadną dla niego osobą - podkreślił. To komentarz do zdjęć pojawiających się w internecie i w mediach - na jednym z nich widać jak oficer salutuje przed Misiewiczem, na innym - jak kapitan trzyma nad głową rzecznika prasowego MON parasol.
Gen. Skrzypczak krytycznie ocenia też pierwszy rok rządów w MON Antoniego Macierewicza. - Wszyscy patrzymy z uwagą, czy w końcu będzie modernizacja armii. Obrona powietrza stoi, nie ma żadnego postępu, utknęli w głębokich negocjacjach – ubolewał.
Zdaniem byłego dowódcy wojsk lądowych w kwestii modernizacji armii "zapanował chaos", nad którym nikt dziś nie panuje. W efekcie - jak tłumaczy Skrzypczak - pieniądze są wydawane, ale nie przynosi to żadnych efektów.
Skrzypczak pochwalił natomiast ideę powołania Wojsk Obrony Terytorialnej.
- My zawsze wojskowi o tym mówiliśmy. Ona jest potrzebna - przekonywał.