Nie tylko studia informatyczne zapewnią dobrze płatną pracę

Ekonomiści z dyplomem dobrej uczelni i niektórzy filolodzy na starcie mogą liczyć na zarobki prawie tak duże jak w IT.

Aktualizacja: 12.07.2021 06:17 Publikacja: 11.07.2021 21:00

Nie tylko studia informatyczne zapewnią dobrze płatną pracę

Foto: shutterstock

Wyniki tegorocznej edycji badań Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA) wskazują, że pandemia nie naruszyła dominacji studentów nauk inżynieryjno-technicznych pod względem szans na najwyższe zarobki. Absolwenci tych kierunków w pierwszym roku po uzyskaniu tytułu magistra dostawali w 2020 r. średnio 4,6 tys. zł. To prawie tyle, ile wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce.

Bez kompleksów

W tej grupie czołówkę stanowią młodzi informatycy. Mediana dochodów (mediana oznacza, że połowa badanych zarabia mniej, a połowa – więcej) absolwentów kierunku informatyka Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wyniosła w 2020 r. prawie 12 tys., Akademii Górniczo-Hutniczej – 11,3 tys., zaś Politechniki Gdańskiej – 10,2 tys. zł.

Jednak niektórzy humaniści, kończąc studia, poziomem płac bez kompleksów mogą się porównywać z informatykami. Absolwenci filologii koreańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uzyskali w pierwszym roku zarobki na poziomie 8,1 tys. zł, germaniści po Uniwersytecie Warszawskim – 7 tys. zł, zaś absolwenci filologii szwedzkiej na UJ w Krakowie – prawie 6 tys. zł.

Co więcej, nie wszyscy świeżo upieczeni spece od IT dostają wysokie uposażenie; jeśli kandydat nie ma doświadczenia albo podejmuje pracę w sektorze publicznym, może to być nawet wynagrodzenie minimalne. Niemniej jednak w świecie tak zdigitalizowanym jak obecnie specjaliści od nowych technologii odgrywają i będą odgrywać kluczową rolę. A to znaczy, że pracodawcy niezmiennie poszukiwać będę takich kompetencji i płacić za nie bardzo dobrze.

Czytaj także: Absolwenci przegrali z pandemią i doświadczeniem

– W lepszej pozycji na starcie znajdują się absolwenci kierunków związanych z IT, analityką czy inżynierią – przyznaje Ewelina Kołodziej-Władzińska z firmy rekrutacyjnej JRK. Zaznacza jednocześnie, że również humaniści i absolwenci kierunków społecznych mają szansę na ciekawą i dobrze płatną pracę.

Ekspertka HRK przypomina, że wielu humanistów i absolwentów kierunków społecznych rozwija się w zawodach związanych z marketingiem czy HR.

– Pracodawcy poszukują osób kreatywnych, wykazujących inicjatywę i dobrze zorganizowanych. A także dobrze znających języki obce. Nie tylko angielski czy niemiecki, ale również mniej popularne, jak języki skandynawskie – ocenia Ewelina Kołodziej-Władzińska

Opłaca się studiować

– To prawda, że na ogół absolwent studiów informatycznych będzie zarabiał więcej niż absolwent pedagogiki czy filologii klasycznej. Wynika to z faktu, że rozwój technologiczny promuje kwalifikacje związane z umiejętnością sprawnego posługiwania się nowymi technologiami oraz umiejętnością rozwijania tych technologii – komentuje Paula Kukołowicz, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jednak wniosek, że wybierając inne kierunki, młodzi ludzie skazują się na niższe płace to zbyt duże uproszenie – podkreślają eksperci.

– Nie możemy zapominać, że zarobki osób posiadających wyższe wykształcenie są o 30 proc. wyższe niż osób, które nie skończyły studiów. Więc studiowanie opłaca się co do zasady. Poza tym na rynku pracy liczą się również tzw. miękkie umiejętności i cechy osobowe – takie jak umiejętność prowadzenia negocjacji, umiejętność pracy w grupie czy umiejętność zarządzania pracą innych osób. Umiejętności te są ważnym atutem pracowników, nie zastąpi ich żaden algorytm ani żadna technologia – podkreśla Kukołowicz.

Z danych ELA wynika, że finansowo dobrze radzą sobie np. młodzi ekonomiści; kierunek międzynarodowe stosunki gospodarcze na SGH daje medianę wynagrodzenia na poziomie 8,1 tys. zł, a zarządzanie na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu – 7 tys. zł. Jeszcze więcej mogą zarobić absolwenci studiów II stopnia pielęgniarstwa (ponad 7,8 tys. zł dla byłych studentów Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych w Rudzie Śląskiej).

W płacowym rankingu dziedzin kształcenia drugie miejsce zajmują absolwenci nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Tu średnia (dla studiów II stopnia) wynosiła w ubiegłym roku ok. 4,5 tys. zł. To sporo na tle na przykład osób studiujących nauki rolnicze, gdzie przeciętna płaca wyniosła 3 tys. zł, czy absolwentów szeroko pojętej sztuki – 2,7 tys. zł.

Liczą się predyspozycje

– Przy wyborze kierunków w pierwszej kolejności powinniśmy brać pod uwagę nasze predyspozycje. Student informatyki, któremu świat IT nigdy nie sprawiał przyjemności, pomimo ogromnego zapotrzebowania na taką specjalizację, będzie miał trudności z rozwojem zawodowym i awansem – zwraca uwagę Mateusz Żydek z Randsad Polska.

– Decyzji o kierunku studiów najlepiej dokonywać w wąskim zakresie kierunków pokrewnych, np. w grupie kierunków humanistycznych i bacznie obserwować lokalny rynek pracy. To podpowie nam, czy lepiej zostać psychologiem, czy skończyć na przykład socjologię – dodaje Żydek.

– Uzdolnienia, pasje i kompetencje – to one są najważniejszymi czynnikami, które powinny decydować o wyborze studiów – podkreśla też Marta Sikora z firmy rekrutacyjnej Antal. – Z drugiej strony oczywiście należy również badać rynek i orientować się, jakich pracowników potrzeba najbardziej – zastrzega.

Ważne doświadczenie

Według ekspertów Antal na znaczeniu obecnie zyskały zawody umożliwiające firmom skuteczniejsze działania w świecie pełnym ograniczeń. Charakterystyczna dla profesji przyszłości jest więc ich wielowymiarowość, brak sztywnych granic kompetencji. Dla speców od IT czy programowania wymagać to będzie choćby rozwoju kompetencji miękkich. A w innych profesjach uzupełniania wiedzy i zawodowych kompetencji o te związane z funkcjonowaniem w coraz bardziej cyfrowej rzeczywistości.

Eksperci i badania ELA wskazują, że na wysokość wynagrodzeń absolwentów kluczowy wpływ ma zdobyte wcześniej doświadczenie. Różnica między zarobkami osób, które tylko się uczyły, a tymi, które mogę pochwalić się praktyką zawodową, wynosi średnio 60 proc.

Wyniki tegorocznej edycji badań Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA) wskazują, że pandemia nie naruszyła dominacji studentów nauk inżynieryjno-technicznych pod względem szans na najwyższe zarobki. Absolwenci tych kierunków w pierwszym roku po uzyskaniu tytułu magistra dostawali w 2020 r. średnio 4,6 tys. zł. To prawie tyle, ile wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce.

Bez kompleksów

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera
Praca
Dyplom nadal pomaga na starcie
Praca
Mobbing w miejscu pracy – jak sobie radzić z przemocą i nękaniem
Praca
Migranci zarobkowi krótko mieszkają pod dachem pracodawcy. Samodzielni Ukraińcy
Praca
Setki lat chorobowego z powodu wypadków. Praca w sklepach bywa niebezpieczna