Afera KNF: CBA zabrało Marka Ch.

Były szef nadzoru z zarzutami korupcyjnymi, za które grozi mu do dziesięciu lat więzienia.

Publikacja: 27.11.2018 17:55

Marek Ch., były szef Komisji Nadzoru Finansowego

Marek Ch., były szef Komisji Nadzoru Finansowego

Foto: materiały prasowe

Marek Ch. został we wtorek zatrzymany przez agentów CBA. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej, do którego go dowieziono, usłyszał zarzut „przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" przez inną osobę, za propozycje składane w marcu tego roku milionerowi Leszkowi Czarneckiemu.

Bankier nagrał słynną już rozmowę, w której szef KNF chce, by ten zatrudnił jego znajomego prawnika. Czarnecki już w prokuraturze zeznał, że Ch. na karteczce pokazał mu, że za pomoc jego bankom chce 1 proc. ich wartości – „Rzeczpospolita" ujawniła, że krył się za tym plan ratowania instytucji przy pomocy nielegalnych w Polsce obligacji hybrydowych. Czarnecki nie przyjął oferty. 9 listopada jego pełnomocnik zawiadomił prokuraturę.

Chociaż zarzuty dla byłego szefa KNF były przesądzone już po niedawnym 11-godzinnym przesłuchaniu Czarneckiego, to termin ich postawienia ważył się do ostatniej chwili. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", sprawę przesądziła analiza ABW dotycząca autentyczności taśmy Czarneckiego z nagraniem propozycji korupcyjnej. Katowicka prokuratura otrzymała ją w poniedziałek, dzień przed zatrzymaniem Marka Ch. Jak wynika z naszych informacji, spodziewał się on wizyty CBA.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że prokuratura dzień przed zatrzymaniem wahała się, jaką kwalifikację czynu przyjąć – łapownictwo czy też przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zdecydowano się na ten drugi wariant. Markowi Ch. grozi do dziesięciu lat więzienia.

To nie koniec skutków afery KNF, która uderzyła także w notowania banków Leszka Czarneckiego. Ich wyniki były ostatnio słabe, ale banki realizują zatwierdzone przez nadzór plany naprawy. Kurs akcji Idea Banku tylko przez kilka sesji spadł maksymalnie o 40 proc., a Getin Noble – aż o 60 proc. Licząc od początku roku, wycena giełdowa tego pierwszego skurczyła się aż o 1,6 mld zł, drugiego zaś – o 1,1 mld zł.

Gwałtowne spadki na GPW i uwikłanie głównego akcjonariusza w sprawę polityczną zaniepokoiły klientów. Niektórzy zdecydowali się wycofać część środków. Banki zapewniały, że na bieżąco regulują zobowiązania, ale i tak NBP zadeklarował, że w razie konieczności zapewni im finansowanie. BFG przypomniał, że gwarantuje depozyty o wartości do 100 tys. euro.

Na koniec 2017 r. wartość środków, które mogłyby być wykorzystane na wypłatę sum gwarantowanych, wynosiła w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym 18,6 mld zł. Łączna wartość depozytów Getin Noble i Idea Banku to około 64 mld zł. Ale każdy duży bank ma więcej depozytów niż BFG środków na gwarancje.

– Zatrzymanie przez CBA byłego szefa KNF pokazuje, że sprawa może mieć dalszy bieg, a cała sytuacja świadczy o tym, że prywatne banki są wrażliwe na politykę. Dla Getin Noble i Idea Banku ważna będzie środa, gdy opublikują wyniki za III kwartał i być może wyjaśnią inwestorom obecną ich sytuację finansową – mówi Michał Konarski, analityk DM mBanku.  —prt, hk, mr

Marek Ch. został we wtorek zatrzymany przez agentów CBA. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej, do którego go dowieziono, usłyszał zarzut „przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" przez inną osobę, za propozycje składane w marcu tego roku milionerowi Leszkowi Czarneckiemu.

Bankier nagrał słynną już rozmowę, w której szef KNF chce, by ten zatrudnił jego znajomego prawnika. Czarnecki już w prokuraturze zeznał, że Ch. na karteczce pokazał mu, że za pomoc jego bankom chce 1 proc. ich wartości – „Rzeczpospolita" ujawniła, że krył się za tym plan ratowania instytucji przy pomocy nielegalnych w Polsce obligacji hybrydowych. Czarnecki nie przyjął oferty. 9 listopada jego pełnomocnik zawiadomił prokuraturę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?