W czwartek podczas konferencji prasowej Beata Szydło odwołując ministra skarbu stwierdziła, że należycie „wywiązał się z zobowiązania”, którego się podjął.
– Przedstawił koncepcję i rozwiązania legislacyjne, dlatego też podjęłam decyzję o odwołaniu ministra Jackiewicza – mówiła premier Beata Szydło. Dodała, że od teraz do końca roku będzie toczył się proces legislacyjny, który będzie nadzorował minister Kowalczyk.
O tym, że dni Dawida Jackiewicza na czele Ministerstwa Skarbu są policzone, mówiło się od kilku, kilkunastu dni. Według części ekspertów prawdziwą przyczyną dymisji Dawida Jackiewicza było obsadzanie kluczowych stanowisk w spółkach Skarbu Państwa ludźmi z politycznego zaplecza byłego już ministra.
Sygnałem, że dymisja jest coraz bliżej, było niedzielne spotkanie Rady Politycznej PiS. Wówczas Jackiewicz wypadł ze ścisłego kierownictwa partii, tracąc miejsce w Komitecie Politycznym Prawa i Sprawiedliwości.
– Ciężkim błędem nie jest ten pierwotny błąd, tylko to, że go się nie naprawia – tak Jarosław Kaczyński mówił w niedziele o nominacjach w spółkach Skarbu Państwa.