Rosyjskie samoloty pozostały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i nie naruszyło granicy ??amerykańskiej ani kanadyjskiej przestrzeni powietrznej - podało NORAD we wpisie na Twitterze.

Dowódca NORAD gen. Terrence O’Shaughnessy nazwał działanie Rosjan „angażowaniem się w coraz bardziej agresywne wysiłki” przy pomocy systemów broni dalekiego zasięgu.

Tymczasem według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160 wykonały 16-godzinny lot nad wodami neutralnymi Morza Barentsa, Morza Norweskiego i Oceanu Arktycznego.

„Loty trwały ponad 16 godzin. Podczas lotów samoloty lotnictwa dalekiego zasięgu dokonywały tankowania w powietrzu” - podał resort w opublikowanym oświadczeniu.

Ministerstwo zaznaczyło, że rosyjskie samoloty wykonują regularne loty nad neutralnymi wodami Morza Arktycznego, Północnego Atlantyku, Morza Czarnego i Morza Bałtyckiego oraz Pacyfiku. „Wszystkie loty odbywają się w ścisłej zgodności z międzynarodowymi przepisami, dotyczącymi użytkowania przestrzeni powietrznej, bez naruszania granic innych państw” - podkreślono.