The Glenlivet właśnie pokazał swoją "Capsule Collection" na londyńskich targach nowości z branży alkoholowej Cocktail Week - pisze CNN.
Alkohol zamknięty jest w żelowym, jadalnym opakowaniu. Wystarczy włożyć kapsułkę do ust i przegryźć ją. Jedna kapsułka, to jeden łyk whisky. Każda kapsułka ma pojemność 23 ml. I mają trzy różne rodzaje smaków.
Cześć potencjalnych użytkowników jest jednak sceptyczna. Twierdzą, że kapsułki za bardzo przypominają im te z płynem do prania, a whisky od stuleci istnieje po to, by ją pić powoli i małymi łykami. Część komentatorów akcji promocyjnej w mediach społecznościowych, twierdzi, że nowy produkt The Glenlivet wygląda jak jello shots, czyli galaretkowe shoty.
Brytyjska prasa przypomniała przy tej okazji niebezpieczną modę z portali społecznościowych z lata 2017-2018, kiedy to ludzie podejmowali wyzwanie i zjadali żelowe kapsułki do prania.