O sprawie napisał magazyn "Forbes". Do incydentu miało dojść na konferencji poświęconej zapobieganiu kryzysom wizerunkowym. Podczas specjalnego ćwiczenia dla pracowników padło rasistowskie określenie. Nie było skierowane do konkretnej osoby, ale miało być elementem ćwiczenia. Mimo to kilka osób biorących udział w zajęciach poczuło się urażonych.
Schnatter przeprosił i poinformował, że podaje się do dymisji a jego następca pojawi się w ciągu "kilku tygodni". Nie podał żadnych nazwisk ewentualnych kandydatów - informuje CNN.
Założyciel popularnej sieci przyznał, że użył "niestosownego" słowa i doniesienia medialne są prawdą. - Niezależnie od kontekstu, bardzo przepraszam. Krótko mówiąc nie ma miejsca na rasizm w naszym społeczeństwie" - napisał Schnatter w specjalnym oświadczeniu.
Ze współpracy z siecią zdecydowała się zrezygnować firma Laundry Service.
W listopadzie zeszłego roku Schnatter wywołał kontrowersje twierdząc, że spadająca sprzedaż sieci wynika z niewłaściwego podejścia NFL do klękających podczas amerykańskiego hymnu graczy, protestujących w ten sposób przeciwko rasizmowi w USA. Schnatter nie spodobała się forma protestu graczy NFL. Po fali krytyki zrezygnował w styczniu tego roku ze stanowiska prezesa firmy i został szefem rady nadzorczej sieci.