Prezydent USA będzie gościł w Warszawie w dniach 5-6 lipca. W czwartek będzie rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich. Jak podało MSZ, wystąpienie na pl. Krasińskich jest organizowane na życzenie prezydenta Trumpa, organizatorem jest ambasada USA.

Nie potwierdziły się informacje, że amerykański prezydent spotka się z Beatą Szydło i Jarosławem Kaczyńskim. Może natomiast dojść do spotkania z Lechem Wałęsą. Były lider "Solidarności" potwierdza w wywiadzie dla "Faktu", że trwają rozmowy w tej sprawie.

- Ja o to spotkanie jakoś szczególnie nie zabiegam - tłumaczy Wałęsa.

- Rozmawiając o Stanach Zjednoczonych podkreśliłbym, że liczę na niego, tak jak na Baracka Obamę. Liczę, że Trump rozbije układy, które hamują rozwój tego kraju i nie podobają się Amerykanom. Wyraziłbym również nadzieję, że po ich rozbiciu, coś pozytywnego w ich miejsce zbuduje. To niestety nie udało się Obamie - powiedział były prezydent. - Jeżeli chodzi o Polskę, to zwróciłbym uwagę na to, że tak jak w USA, tak i w naszym kraju ludzie chcą zmian. Nie podoba im się wiele rzeczy, które robią rządzący - dodał.

Więcej: "Fakt"