Reklama

Katastrofa smoleńska: śledztwo bez przełomu

Po ośmiu latach od tragedii z 10 kwietnia 2010 r. prokuratura nie znalazła nowych faktów.

Aktualizacja: 10.04.2018 11:08 Publikacja: 10.04.2018 06:45

17 kwietnia 2010 r. Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w stolicy. We w

17 kwietnia 2010 r. Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w stolicy. We wtorek na placu zostanie odsłonięty poświęcony ich pamięci pomnik

Foto: AFP, Wojtek Radwański

Gdy PiS w 2015 r. przejął władzę, wydawało się, że śledztwo prokuratury w sprawie katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką i 94 inne osoby, nabierze impetu. Zwłaszcza że otworzyły się wszystkie państwowe „szuflady", które mogłyby skrywać błędy i zaniechania poprzedników.

Pierwszą decyzją było zabranie śledztwa wojskowym i oddanie go prokuratorom cywilnym. W kwietniu 2016 r. sprawę przejął zespół śledczych nr 1 Prokuratury Krajowej. Mieli się nią zajmować najlepsi i najbardziej doświadczeni prokuratorzy. Niestety, od tego czasu nie wydarzyło się nic, co mogłoby oznaczać przełom w ustaleniach.

Nie udało się też sprowadzić wraku samolotu do Polski ani postawić zarzutów kontrolerom lotu. Jako pierwszy próbował je postawić w kwietniu 2015 r. ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet. Chodziło o zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy przez jednego z kontrolerów i umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w przypadku drugiego. Prokuratura wojskowa wysłała im wówczas wezwania do stawienia się na przesłuchanie w charakterze podejrzanych. Bezskutecznie.

Do dziś niewiele się zmieniło. W 2016 r. co prawda prokuratura pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry zmieniła zarzuty (postawiła je jeszcze trzeciej osobie przebywającej w wieży kontroli lotów), przypisując im przestępstwo umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, jednak sprawa utknęła.

Kreml nie przyjął polskich racji, a kolejne wnioski śledczych wysyłane do Federacji Rosyjskiej o przedstawienie podejrzanym zarzutów, przesłuchanie ich w ramach pomocy prawnej i udział w tych czynnościach polskich prokuratorów są ignorowane.

Reklama
Reklama

Niewątpliwie bezprecedensowe było zarządzenie ekshumacji i sekcji 83 ofiar katastrofy w 2016 r. Do dziś wykonano ich 77. W dwóch stwierdzono zamianę ciał i liczne pomyłki w szczątkach ofiar. Ekshumacje i badania są w toku – jak dotąd nie przyniosły żadnego przełomu w głównym śledztwie.

Obecnie międzynarodowy zespół biegłych z zakresu medycyny sądowej, toksykologii, histopatologii i fizykochemii bada obrażenia ofiar i przebieg katastrofy. Jak zapowiada Zbigniew Ziobro, kompletowany jest też nowy zespół międzynarodowych ekspertów. Ma przygotować kompleksową opinię o przebiegu katastrofy i jej przyczynach.

Oprócz tego toczy się siedem tzw. postępowań okołosmoleńskich. Dotyczą: przygotowania, organizacji lotów czy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także sposobów procedowania po katastrofie i nieprawidłowości z tym związanych czy nadużycia zaufania w stosunkach z zagranicą (tzw. zdrada dyplomatyczna). Ich efektów jednak ciągle brak.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama