Taksówkarze i przewoźnicy w Warszawie: u prawie połowy skontrolowanych kierowców stwierdzono nieprawidłowości

Niezdany egzamin z topografii miasta, brak licencji, badań lekarskich czy kasy fiskalnej to najczęstsze nieprawidłowości jakie stwierdzono u warszawskich taksówkarzy i przewoźników - podaje Onet.pl.

Publikacja: 03.07.2019 11:30

Taksówkarze i przewoźnicy w Warszawie: u prawie połowy skontrolowanych kierowców stwierdzono nieprawidłowości

Foto: 123RF

Stołeczny Ratusz zapewnia, że nieuczciwi przewoźnicy i kierowcy podszywający się pod warszawskie taksówki nie mogą czuć się bezkarni. Kilka razy w miesiącu prowadzone są wspólne kontrole różnych służb, pozwalające skutecznie weryfikować legalność wykonywania przewozu osób. Biorą w nich udział przedstawiciele Ratusza, funkcjonariusze policji i straży granicznej, Inspekcji Transportu Drogowego oraz Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego - czytamy na Onet.pl.

Czytaj także: Kierowca jeżdżący z Uberem wykonuje usługę transportową - wyrok WSA w Krakowie

Brak licencji, badań, kasy fiskalnej

Tylko w pierwszym półroczu tego roku przeprowadzono w sumie 1276 kontroli (w analogicznym okresie 2018 roku było ich 1084). Nieprawidłowości stwierdzono w 532 przypadkach (rok temu było ich 379 ). Większość uchybień – 50,9 proc, (271 kierowców) - dotyczyła prowadzenia pojazdu przez kierowcę, który nie zdał egzaminu z przepisów prawa miejscowego i topografii stolicy.

Inne nieprawidłowości to m.in. wykonywanie transportu drogowego osób bez wymaganej licencji – 178 przypadków (wśród nich były zarówno pojazdy oznakowane jak i nieoznakowane, w 136 przypadkach kierowcy podszywali się pod warszawskie taksówki), brak badań lekarskich lub psychologicznych – 251, brak kasy fiskalnej – 138 przypadków, brak legalizacji taksometru – 21, brak uprawnień do kierowania – 12, brak badań technicznych pojazdów – 30 przypadki.

Poza tym okazało się, że czterech kierujących było poszukiwanych, a ośmiu obywateli państw spoza UE zostało zatrzymanych przez straż graniczną. W pierwszym półroczu br. zatrzymano cztery prawa jazdy, 58 dowodów rejestracyjnych oraz wystawiono 412 mandatów karnych na łączną kwotę 84 450 zł.

Co powinna mieć warszawska taksówka?

Stołeczny Ratusz przypomina, że licencjonowana, warszawska taksówka musi posiadać: prawidłowe oznakowanie, czyli żółto-czerwony pas (w barwach Warszawy) z numerem bocznym taksówki, pod którym znajduje się herb stolicy, naklejkę z hologramem, numerem licencji taksówkarza oraz numerem rejestracyjnym pojazdu - w górnym prawym rogu przedniej szyby samochodu, specjalny identyfikator opatrzony hologramem, zdjęciem kierowcy oraz opisany jego imieniem i nazwiskiem - wewnątrz pojazdu, dwustronną tabliczkę - w lewym górnym rogu szyby tylnych prawych drzwi, informującą o cenie za 1 km w I strefie taryfowej, po zewnętrznej stronie szyby; rewers tabliczki, widziany z siedzenia pasażera, zawiera taryfę opłat.

Poza tym zawsze należy zachować paragon fiskalny za wykonany przejazd. W przypadku ewentualnych niezgodności jest on podstawą do późniejszych roszczeń.

Stołeczny Ratusz zapewnia, że nieuczciwi przewoźnicy i kierowcy podszywający się pod warszawskie taksówki nie mogą czuć się bezkarni. Kilka razy w miesiącu prowadzone są wspólne kontrole różnych służb, pozwalające skutecznie weryfikować legalność wykonywania przewozu osób. Biorą w nich udział przedstawiciele Ratusza, funkcjonariusze policji i straży granicznej, Inspekcji Transportu Drogowego oraz Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego - czytamy na Onet.pl.

Czytaj także: Kierowca jeżdżący z Uberem wykonuje usługę transportową - wyrok WSA w Krakowie

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona