Informując dziś dziennikarzy o wysunięciu tej kandydatury Ryszard Terlecki, pytany o podstawy wyboru, odpowiedział: - Między innymi dlatego, że bardzo chce.

Sama Lidia Staroń, również w rozmowie z dziennikarzami podkreślała, że nieustanie walczy o ludzi i dobre prawo dla ludzi, i rzeczniczką obywateli, choć nieformalną, jest od 20 lat.

Tłumaczyła również, że jako osoba niezależna zarówno od partii politycznych, jak i od grup interesu, spełnia kryterium niezależności, wymagane od RPO.

- Moją partią są ludzie i zawsze będę przy ludziach - zapewniała Staroń.

Pytana, czy rzeczywiście "bardzo chce" zostać rzecznikiem Praw Obywatelskich, odpowiedziała jedynie: - Jest moja zgoda na kandydowanie. Będę rozmawiać ze wszystkimi.