Reklama

Giertych: Chodzi o przykrycie katastrofy epidemicznej rządu PiS

Zatrzymany przez CBA adwokat i były wicepremier Roman Giertych ocenił, że jego zatrzymanie ma "przykryć" "katastrofę epidemiczną rządu PiS". Z kolei rzecznik CBA poinformował, że czwartkowa akcja służb dotyczyła dwunastu osób.

Aktualizacja: 15.10.2020 16:31 Publikacja: 15.10.2020 15:16

Giertych: Chodzi o przykrycie katastrofy epidemicznej rządu PiS

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

zew

"W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu" - napisała w mediach społecznościowych córka byłego wicepremiera, Maria Giertych. Później dodała, że jej ojciec zgadza się na podawanie przez media swego nazwiska.

Doniesienia o zatrzymaniu byłego wicepremiera potwierdziły służby prasowe CBA, które poinformowały także, że zatrzymany został również biznesmen Ryszard K. "Zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW" - podało Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Według służb prasowych Biura, zgromadzony przez CBA materiał wskazuje, że zatrzymani "brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy", a szkoda w mieniu przekracza 90 mln zł.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że sprawa była "skomplikowana logistycznie". - Trzeba było skoordynować działania związane z dwunastoma podejrzanymi, trzeba było tak całą akcję przeprowadzić, żeby zatrzymania miały miejsce niemal równocześnie. To się udało zrobić - oświadczył.

- Musimy poczekać aż te wszystkie czynności zostaną zakończone. Spodziewam się, że w godzinach wieczornych wszyscy zatrzymani powinni trafić do prokuratury - dodał.

- Materiał dowodowy musi zostać przeanalizowany, musimy sprawdzić, czy są jeszcze jakieś wątki, które trzeba zbadać w tej sprawie. Dalsze czynności oczywiście są niewykluczone - zaznaczył Żaryn.

Reklama
Reklama

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się Roman Giertych. "Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą" - napisał. "Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" - dodał.

W czasie przeszukania swego domu Roman Giertych zasłabł, według relacji jego pełnomocnika miał stracić przytomność. Na miejsce wezwana została karetka pogotowia, która odwiozła byłego wicepremiera do szpitala.

Przeszukanie domu Giertycha zostało przerwane, bowiem nie mogło być kontynuowane pod jego nieobecność.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
„Rzecz w tym”: Jakie podziały naprawdę rządzą polską polityką?
Polityka
Włodzimierz Czarzasty zdecydował, który wicemarszałek Sejmu jest najważniejszy
Polityka
Nowy sondaż: Najwięcej zyskuje PiS, katastrofa PSL i Polski 2050
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Polska 2050 wybierze nowego przewodniczącego. Zawalczy siedmiu kandydatów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama