Prawie 2,5 godziny trwało w piątek spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Lider PiS opuścił Belweder ok. godz. 20.20. Kilka minut później do podstawionego samochodu wsiadł prezydent.
Prezydent Andrzej Duda zadeklarował w rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, że jest zwolennikiem prawdziwej reformy wymiaru sprawiedliwości i liczy, że jego projekty ws. SN i KRS będą poparte w Sejmie - powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Spotkanie polityków skomentowali w TVN24 Paweł Zalewski i Jerzy Wenderlich. - Andrzej Duda posmakował już wolności i zapachu chwały, odrobiny oklasków, które wreszcie zaczęły się pojawiać - ocenił Wenderlich.
Polityk SLD uważa, że Andrzej Duda może wygrać kolejne wybory prezydenckie, jeśli "wychodzić na ulicę i będą go tam spotykać oklaski, jak Aleksandra Kwaśniewskiego". - Dwa lata Andrzej Duda już stracił, a oklasków na razie nie słychać - skomentował.
Innego zdania jest Paweł Zalewski. Polityk PO uważa, że prezydent i rząd są na siebie skazani. - Niezależnie od tego, w jaki sposób, myślę, że do porozumienia dojdą - powiedział.