Kierwiński na temat usunięcia posłów PO z partii

Michał Kamiński pokazuje swoimi teoriami, że nie powinien być w polskiej polityce - mówił gość programu #RZECZoPOLITYCE Marcin Kierwiński.

Aktualizacja: 26.07.2016 14:12 Publikacja: 26.07.2016 14:07

Marcin Kierwiński

Marcin Kierwiński

Foto: rp.pl

Za aferą podsłuchową nie stoi Schetyna

- To absurdalne wymysły, jakoby za aferą podsłuchową miał stać Grzegorz Schetyna – mówił poseł Platformy Obywatelskiej i odniósł się tym samym do wypowiedzi Michała Kamińskiego, który powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że za aferą podsłuchową może stać polityk Platformy.

- Kamiński ma gorszy okres, snuje nadzwyczajne, nieprawdziwe teorie. Myślę, że po tego typu teoriach stawianych bez jakichkolwiek dowodów, jednoznacznie pokazuje, że nie powinien być w polskiej polityce – podkreślił Kierwiński.

Polityk PO dodał, że pracował kiedyś z Michałem Kamińskim w kancelarii i był jego kolegą, choć ich relacje nie były nigdy bliskie. - Nie wiem co się z nim stało. Przez pół roku tak bardzo się zmienił. Często słyszałem w strukturach PO, że Michał Kamiński jest obciążeniem dla partii – powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE.

- Osoba, która stawia tego typu zarzuty, całkowicie wyssane z palca, całkowicie nieprawdziwie i robi to tylko w imię politycznej zemsty nie powinna być w polskiej polityce. Michał Kamiński ma marną przyszłość w polskiej polityce – oświadczył. - Niegodne jest, aby poseł na Sejm stawiał tego typu insynuacje. To po prostu niegodne – kontynuował.

PiS najbardziej skorzystało na nagraniach z restauracji Sowa i Przyjaciele

Prowadzący program przypomniał, o stwierdzeniach, według których Grzegorz Schetyna jako jedna z niewielu osób w Platformie Obywatelskiej, nie została podsłuchana – To zaleta, że Grzegorz Schetyna nie został podsłuchany, że nie chodził po tego typu restauracjach i żadnych tego typu kontrowersyjnych zdań nie wymienił – powiedział Kierwiński i dodał, że wielu polityków PO nie bywało w restauracji Sowa i Przyjaciele.

Nizinkiewicz powiedział, że po wakacjach mamy usłyszeć więcej nagrań. - Od roku słyszymy, że ma się pojawić więcej nagrań. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Dziwne jest, że podsłuchano wyłącznie polityków PO. Dziwne jest, że tego typu taśmy zawsze wychodziły wtedy, kiedy były potrzebne Prawu i Sprawiedliwości. Sprawą zajmuje się prokuratura, która będzie mogła to dokładnie sprawdzić – podkreślił poseł, który dodał, że najbardziej na taśmach zyskało Prawo i Sprawiedliwość.

Kopacz nie powinna zostać usunięta

Ewa Kopacz w odpowiedzi na doniesienia Michała Kamińskiego, jakby za aferą podsłuchową stał Grzegorz Schetyna jednoznacznie temu nie zaprzeczyła. – Ewa Kopacz jest byłym premierem, używa języka znacznie bardziej dyplomatycznego (niż ja – przyp. red.). Powiedziała, że nie ma na ten temat żadnych informacji, co oznacza, że dla niej są to także wymysły Michała Kamińskiego – zaznaczył Kierwiński.

Na pytanie prowadzącego czy Ewa Kopacz szkodzi Platformie i powinna zostać usunięta z partii odpowiedział: - Ewa Kopacz nie szkodzi PO i absolutnie nie powinna zostać usunięta. Nie wiem skąd takie pytania – dziwił się poseł. Zaznaczył, że krytyka Grzegorza Schetyny nie jest zabroniona w partii i jest to człowiek otwarty na krytykę.

Wyrzucenie Protasiewicza nie było zemstą Schetyny

Jacek Nizinkiewicz zasugerował posłowi, że usunięcie Jacka Protasiewicza z partii było zemstą Grzegorza Schetyny za to, że ten podważał wcześniej jego pozycję i wygrał z nim na Dolnym Śląsku.

Kierwiński stanowczo temu zaprzeczył. - Takie decyzje zapadają na zarządzie krajowym. To ponad dwadzieścia osób. Jeśli uważa Pan, że 99 proc. tego zarządu, które zagłosowały za wykluczeniem obu Panów, także miało prywatną wojnę z Jackiem Protasiewiczem, to to jest nieprawdziwe – wytłumaczył.

Poseł PO dodał, że Grzegorz Schetyna jest przewodniczącym partii w ciężkich czasach. Na pytanie, czy Schetyna jest charyzmatyczny odpowiedział, że charyzma tworzy się w boju. - On musi swoją charyzmę udowodnić w wyborach samorządowych – dodał.

Za aferą podsłuchową nie stoi Schetyna

- To absurdalne wymysły, jakoby za aferą podsłuchową miał stać Grzegorz Schetyna – mówił poseł Platformy Obywatelskiej i odniósł się tym samym do wypowiedzi Michała Kamińskiego, który powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że za aferą podsłuchową może stać polityk Platformy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Na ratunek stadninom. To one mają odbudować reputację hodowli koni
Polityka
Znane nazwiska na listach PiS w wyborach do PE mają dać partii dziesiąte zwycięstwo
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Właściciel sieci aptek żąda odszkodowania. Pozew przeciw Polsce na miliardy dolarów
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed eurowyborami