Naukowcy: Płonąca Australia? Tak może wyglądać świat

Pożary, z jakimi od miesięcy zmaga się Australia będą czymś naturalnym w świecie, w którym rośnie średnia temperatura - ostrzegają brytyjscy naukowcy.

Aktualizacja: 14.01.2020 07:44 Publikacja: 14.01.2020 07:28

Naukowcy: Płonąca Australia? Tak może wyglądać świat

Foto: AFP

Prof. Richard Betts z Met Office (brytyjski narodowy serwis meteorologiczny) twierdzi, że "widzimy symptomy tego, co będzie naturalnymi warunkami w świecie, w którym temperatura podniesie się o 3 stopnie Celsjusza".

Naukowcy podkreślają, że "zdrowy rozsądek" nakazuje zakładać, że wywołane działaniami człowieka globalne ocieplenie wpływa na intensywność pożarów w Australii. 2019 rok był najgorętszym i najbardziej suchym rokiem w Australii w historii pomiarów.

Brytyjscy badacze przeprowadzili szybką analizę wpływu zmian klimatycznych na ryzyko wybuchu dużych pożarów. W tym celu przeanalizowali 57 prac badawczych opublikowanych po 2013 roku.

Wszystkie te prace wskazują na związki pomiędzy zmianami klimatu a rosnącą częstotliwością i dotkliwością pożarów. Prawdopodobieństwo wystąpienia dużego pożaru rośnie ze względu na kombinację takich czynników jak wysokie temperatury, niska wilgotność, mała ilość opadów deszczu i silne wiatry.

Dr Matthew Jones z University of East Anglia, główny autor analizy podkreśla, że wpływ zmian klimatu na wzrost częstotliwości pożarów odnotowano w USA, Kanadzie, południowej Europie, Skandynawii i Amazonii. - Wywołane działaniami człowieka ocieplenie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia pożarów również na Syberii i w Australii - dodał.

Prof. Betts zwraca uwagę, że do pożaru w Australii doszłoby nawet gdybyśmy nie obserwowali globalnego ocieplenia (wywołało je zjawisko nazywane dipolem Oceanu Indyjskiego polegające na występowaniu dużej różnicy temperatur powierzchni morza w przeciwległych regionach Oceanu Indyjskiego), ale fakt, iż średnia temperatura w Australii jest dziś o 1,4 stopnia Celsjusza wyższa niż w epoce przedindustrialnej sprawia, że pożary są intensywniejsze.

- Temperatury grudnia w Australii były ekstremalne, ale staną się normalne, jeśli średnia temperatura na Ziemi podniesie się o 3 stopnie Celsjusza, widzimy więc jak będą wyglądały naturalne warunki w przypadku globalnego ocieplenia - mówi prof. Betts.

Obecnie średnia temperatura na Ziemi wzrosła o 1 stopień Celsjusza od lat 50-tych XIX wieku. Jeśli nie dojdzie jednak do ograniczenia emisji CO2 do końca XXI wieku średnia temperatura wzrośnie o stopnie Celsjusza w stosunku do połowy dziewiętnastego stulecia.

Prof. Richard Betts z Met Office (brytyjski narodowy serwis meteorologiczny) twierdzi, że "widzimy symptomy tego, co będzie naturalnymi warunkami w świecie, w którym temperatura podniesie się o 3 stopnie Celsjusza".

Naukowcy podkreślają, że "zdrowy rozsądek" nakazuje zakładać, że wywołane działaniami człowieka globalne ocieplenie wpływa na intensywność pożarów w Australii. 2019 rok był najgorętszym i najbardziej suchym rokiem w Australii w historii pomiarów.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej