PIT: fiskus odbiera małżonkom ulgę mieszkaniową

Mąż nie ma prawa do zwolnienia z podatku, jeśli sprzeda własne mieszkanie i zbuduje dom na działce żony. Urzędnicy restrykcyjnie interpretują przepisy.

Aktualizacja: 18.10.2017 09:40 Publikacja: 18.10.2017 07:00

PIT: fiskus odbiera małżonkom ulgę mieszkaniową

Foto: 123RF

Rośnie liczba sporów dotyczących ulgi mieszkaniowej w przypadku, gdy jedno z małżonków zainwestuje pieniądze w nieruchomość należącą do drugiego. Fiskus odmawia wówczas zwolnienia z podatku niezależnie od tego, że razem tam mieszkają. Przykładem jest najnowsza interpretacja (0115-KDIT2-1.4011.213.2017. 1.JG) dotycząca mężczyzny, który odziedziczył mieszkanie w spadku po matce i sprzedał je po roku. Skarbówka zwróciła mu uwagę, że tylko sprzedaż po upływie pięciu lat jest zwolniona z PIT, chyba że podatnik przeznaczy uzyskane pieniądze na własne cele mieszkaniowe.

Mężczyzna chciał skorzystać ze zwolnienia. Za kwotę ze sprzedaży mieszkania spłacił kredyt na budowę domu, w którym mieszka z żoną.

Musi być własność

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że nie ma prawa do ulgi. Szkopuł w tym, że dom został zbudowany na działce należącej wyłącznie do żony podatnika, którą kilka lat wcześniej otrzymała w darowiźnie do jej majątku odrębnego. Dyrektor KIS zaznaczył, że zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 zwolnione z podatku są przychody ze sprzedaży nieruchomości wydane na własne cele mieszkaniowe. Jeśli podatnik inwestuje w budowę domu na działce żony, to nie osiąga własnych celów mieszkaniowych, bo nie jest ani właścicielem, ani współwłaścicielem gruntu. Fiskus uznał, że przepisów dotyczących ulg nie można interpretować rozszerzająco. A to oznacza, że mężczyzna zapłaci 19 proc. PIT.

Skarbówka nie zgadza się też na zwolnienie, gdy podatnik spłaca kredyt mieszkaniowy zaciągnięty przez małżonka (0115-KDIT2-1.4011.142. 2017. 1.MN). Sprawa dotyczyła mężczyzny, który sprzedał spadkową nieruchomość po kilku miesiącach od jej nabycia. Za uzyskaną kwotę chce spłacić kredyt na zakup mieszkania, w którym mieszka obecnie z rodziną. Fiskus nie zgodził się jednak na zwolnienie z PIT, ponieważ pożyczkę zaciągnęła żona podatnika. Nie zmieni tego rozszerzenie współwłasności w akcie notarialnym i przystąpienie męża do kredytu.

– Spłata kredytu, który został zaciągnięty przez inną niż podatnik osobę, nie stanowi wydatku na własne cele mieszkaniowe – czytamy.

Prawa do ulgi nie ma też podatniczka, która zbuduje dom na gruncie należącym do jej matki, na podstawie umowy użyczenia (0113-KDIPT3.4011.233.2017.1.IL).

Sąd inaczej

Inaczej rozstrzygnął podobną sprawę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (I SA/Po 1346/16). Dotyczyła małżonków, którzy sprzedali wspólne mieszkanie, by zbudować dom na gruncie należącym wyłącznie do męża. Fiskus uznał, że żona musi zapłacić podatek od połowy środków ze zbycia lokalu. To dlatego, że tylko mąż przeznaczył swoją część na własne cele mieszkaniowe. Sąd stanął jednak po stronie podatników i orzekł, że kobieta też ma prawo do ulgi. Uzasadnił, że małżonkowie wspólnie zainwestowali pieniądze w budowę, by zaspokoić potrzeby mieszkaniowe rodziny.

Opinia

Izabela Andrzejewska-Czernek, doktor nauk prawnych, radca prawny w Kancelarii Zimny Doradcy Podatkowi

Organy podatkowe interpretują pojęcie „własne cele mieszkaniowe" zawężająco i niekorzystnie dla podatników. Fiskus błędnie uznaje, że pojęcie to musi wiązać się z własnością nieruchomości. Taki wymóg nie wynika z przepisów ustawy o PIT. Jednocześnie z innych interpretacji wynika, że własność nie wystarczy – np. gdy ktoś kupuje mieszkanie, aby zamieszkać w nim na starość, a tymczasowo chce je wynająć lub udostępnić dzieciom. Organy twierdzą wtedy, że w przepisie chodzi o zapewnienie sobie „dachu nad głową". Stanowisku organów brakuje konsekwencji. Trudno zgodzić się zwłaszcza z interpretacją, w której fiskus odmawia prawa do ulgi podatnikowi, który chce przystąpić do kredytu zaciągniętego przez żonę i zostanie współwłaścicielem nieruchomości poprzez rozszerzenie współwłasności. W tej sytuacji spełni warunki zwolnienia z PIT.

Rośnie liczba sporów dotyczących ulgi mieszkaniowej w przypadku, gdy jedno z małżonków zainwestuje pieniądze w nieruchomość należącą do drugiego. Fiskus odmawia wówczas zwolnienia z podatku niezależnie od tego, że razem tam mieszkają. Przykładem jest najnowsza interpretacja (0115-KDIT2-1.4011.213.2017. 1.JG) dotycząca mężczyzny, który odziedziczył mieszkanie w spadku po matce i sprzedał je po roku. Skarbówka zwróciła mu uwagę, że tylko sprzedaż po upływie pięciu lat jest zwolniona z PIT, chyba że podatnik przeznaczy uzyskane pieniądze na własne cele mieszkaniowe.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego