System poboru akcyzy osiągnął kres wydajności

W 2019 r. zagadkowo zmalały wpływy z części danin. Być może to efekt błędów w reformie fiskusa.

Aktualizacja: 06.02.2020 06:03 Publikacja: 05.02.2020 19:03

System poboru akcyzy osiągnął kres wydajności

Foto: Adobe Stock

Choć rząd chwali się rosnącymi wpływami z podatków, to system fiskalny dostał zadyszki w ściąganiu podatku akcyzowego – drugiego po VAT źródła dochodów budżetu. W ubiegłym roku odnotowano wręcz spadek: po 11 miesiącach 2019 r. z tego źródła wpłynęło do budżetu o ponad 320 mln zł mniej niż w takim samym okresie rok wcześniej (czyli o 0,5 proc.).

Słabszy prąd sprawy nie wyjaśnia

Inne podatki na razie nieźle zasilają budżet. Dochody z VAT rosły w tym czasie o 5,8 proc., z PIT o 11,3 proc., a z CIT nawet o 16,2 proc. Sprzyja temu dobra koniunktura gospodarcza, także na wyroby objęte akcyzą. Jak podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), rynek paliw rósł w 2019 r. o 4 proc. Jeszcze szybciej, bo o 6,1 proc., rósł rynek alkoholi – wynika z raportu firmy Nielsen. W ubiegłym roku zarejestrowano też o 1,7 proc. więcej aut – nowych i z importu, a więc objętych akcyzą. Skąd zatem zmniejszenie wpływów z tego podatku?

Czytaj także: Akcyza: alkohole i papierosy będą droższe

Ministerstwo Finansów twierdzi, że do tego osłabienia mogła się przyczynić ubiegłoroczna czterokrotna redukcja stawki na prąd. Wprowadzenie samej tylko zmiany systemowej w stawkach akcyzy na energię elektryczną w ciągu 11 miesięcy wiązało się z ubytkiem dochodów z akcyzy na poziomie blisko 1,5 mld zł – wyjaśnia nam biuro prasowe MF.

Uszczelnianie więcej nie przyniesie

Czy to sprawy energii elektrycznej przesądziły o wyniku? W ostatnich latach budżet zarabiał na prądowej akcyzie blisko 2,5 mld zł rocznie, a to ledwie kilka procent całości wpływów z tego podatku, więc nawet jeśli elektrownie oddały budżetowi o dwie trzecie mniej, nie pogorszyło to ogólnego wyniku bardziej niż o 1–1,5 proc.

Najwięcej, bo blisko połowa akcyzowych wpływów pochodzi z różnych paliw. Jak jednak zapewnia Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w POPiHN, wyniki sprzedaży paliw są dobre, więc to nie branża paliwowa jest odpowiedzialna za osłabienie wpływów z akcyzy.

– Zastosowaliśmy się do rygorów tzw. pakietów uszczelniających, a nasi członkowie działają uczciwie, odprowadzając należne daniny państwowe – mówi Krzysztof Romaniuk, nawiązując do wprowadzonych w 2016 r. obostrzeń związanych z monitorowaniem obrotu paliwami.

Zdaniem Wojciecha Bronickiego, doradcy podatkowego w BBG Tax, sytuację można tłumaczyć wyczerpaniem źródeł dochodów z ograniczania szarej strefy. Sugeruje on jednak, że przy tworzeniu budżetu na 2019 r. przeszacowano założenia co do wzrostu sprzedaży paliw.

Akcyza jest drugim co do wielkości (po VAT) źródłem dochodów budżetu państwa. W ustawie budżetowej na 2019 r. zaplanowano z niej 73 mld zł. Nie jest pewne, czy wynik ten uda się osiągnąć (resort finansów jeszcze nie podał danych o wpływach podatkowych za cały ubiegły rok). Wojciech Bronicki jest optymistą.

– Założenia budżetowe zostaną jednak osiągnięte ze względu na tworzone duże zapasy wyrobów spirytusowych w grudniu – uważa ekspert.

Problem z akcyzą sygnalizowała w niedawnym raporcie Najwyższa Izba Kontroli. Zauważono, że w trakcie reformy tworzącej Krajową Administrację Skarbową straciło pracę wielu celników zajmujących się tym podatkiem, a ściągalność zaległości akcyzowych spadła w pewnym okresie aż o 50 proc.

Brak fachowców obniża dochody

Według NIK niemałą rolę odegrał też brak fachowców w tzw. Centrum Organu Wierzyciela w Szczecinie. To ta komórka KAS zajmuje się egzekwowaniem podatków należnych, a niezapłaconych. Tamtejsza Izba Administracji Skarbowej zapewniła jednak „Rzeczpospolitą", że „uzupełniono kadry m.in. poprzez nabory zewnętrzne, wybierając kandydatów o najlepszych kwalifikacjach, adekwatnych do realizowanych zadań". Poza tym zorganizowano dla nowych pracowników wiele specjalistycznych szkoleń. „Skutkiem tych działań jest trwały wzrost efektywności" – twierdzi szczecińska IAS.

Niemniej ogólna kwota zaległości akcyzowych, według MF, od trzech lat utrzymuje się na poziomie ponad 9 mld zł. A jeszcze w 2014 r. było to „tylko" 6,4 mld zł.a

Choć rząd chwali się rosnącymi wpływami z podatków, to system fiskalny dostał zadyszki w ściąganiu podatku akcyzowego – drugiego po VAT źródła dochodów budżetu. W ubiegłym roku odnotowano wręcz spadek: po 11 miesiącach 2019 r. z tego źródła wpłynęło do budżetu o ponad 320 mln zł mniej niż w takim samym okresie rok wcześniej (czyli o 0,5 proc.).

Słabszy prąd sprawy nie wyjaśnia

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona