Tym razem jednak w Złotej Sali wiedeńskiego towarzystwa Musikverein nie zasiądzie publiczność. To będzie najbardziej demokratyczny koncert noworoczny w historii Filharmoników Wiedeńskich. Szczęśliwcy, którzy mieli nadzieję tam być, bo w pierwszych tygodniach 2020 roku udało się im kupić bilety na 1 stycznia 2021 r. (jednej osobie sprzedawano najwyżej cztery sztuki w cenie od 35 euro na najwyższym balkonie do 1200 euro w miejscach najbardziej eksponowanych), nie będą bardziej uprzywilejowani od milionów obywateli świata oglądających muzyków w swoich domach. Atmosfera ma być wszakże inna niż na dziesiątkach koncertów online czasu pandemii.