Zbigniew W. zza krat udowodnił, że wcale nie trzeba zedrzeć butów, by wygrać wybory. W drugiej turze zdobył 72-procentowe poparcie, ale nie może skonsumować swojego zwycięstwa, bo już ponad rok jest w areszcie. Gdy wójt siedzi, gminą Daszyna rządzi Sebastian Zaborowski, powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego „na wykonującego zadania i kompetencje wójta". Kiedy pod koniec roku „wykonujący zadania" przyszedł do urzędu, natychmiast musiał wziąć pożyczkę, żeby było na wypłatę dla pracowników.
Daszyna to czterotysięczna gmina rolnicza w woj. łódzkim. Na licznych tablicach wystawionych nieopodal Urzędu Gminy poprzednia władza chwali się wielomilionowymi inwestycjami. – Gmina rozwijała się za kredyty, jak za Gierka – twierdzi radny Tadeusz Dymny, w ostatnich wyborach konkurent Zbigniewa W. O rywalu radny Dymny mówi: – Kreował się na maga potrafiącego zdobyć każde pieniądze. – To Pan na Daszynie, cesarz, boss – mnożą przydomki inni przeciwnicy byłego...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.