Najpierw uściślijmy: czy to aby na pewno wino? Bo niby szampan dla dzieci to szampan, ale tak jakby nie do końca. Tu jest inaczej – tak, wino bezalkoholowe to prawdziwe wino. Wytwarza się je w ten sposób, że z normalnego, alkoholowego wina na różne sposoby wytrąca się alkohol.
Technologicznie to żaden problem, inna sprawa to jakość. Czy zawsze musi być fatalna? Zdecydowanie nie. Czy wina bez procentów będą tak dobre jak najwybitniejsze burgundy czy wyjątkowe tokaje? Też nie. Pozostaje wszystko, co pomiędzy, a więc i wina bardzo dobre, świetne nawet. Te ostatnie nie tym razem.