„Na końcu języka”. Pośpiech wymusza wpadki

Kto choć raz oglądał teleturniej „Familiada", ten z pewnością wie, że padające tam pytania nie należą do szczególnie trudnych. Zawodników – zwłaszcza przy pierwszej próbie – wykańcza czas, jaki mają na udzielenie odpowiedzi.

Publikacja: 03.08.2018 18:00

„Na końcu języka”. Pośpiech wymusza wpadki

Foto: materiały prasowe

Kiedy ma się chwilę na zastanowienie, co może znajdować się w damskiej torebce albo jaki produkt zawiera bakterie, bardzo łatwo o głupią pomyłkę. Z podobnej mechaniki korzysta karciana gra „Na końcu języka", swego czasu uznana za najlepszą grę w Szwecji i Danii.

Niewielkie pudełko skrywa dwie potężne talie. Podczas zabawy wykorzystuje się tylko jedną z nich, dzieląc karty pomiędzy wszystkich graczy. Ci wykładają po jednej na stół. Kiedy zauważą, że znajdują się na nim dwie karty o identycznym symbolu, muszą błyskawicznie udzielić odpowiedzi na pytanie z karty przeciwnika. Szybszy wygrywa pojedynek i zabiera obie do swojej talii.

Pytania w „Na końcu języka" nie są skomplikowane i poradzi sobie z nimi nawet dziecko. Czasem trzeba wymienić jakąś sławną osobę, innym razem postać z bajki, nazwę znanej bitwy albo na przykład słoną przekąskę. W pośpiechu zadziwiająco łatwo o błąd, czemu niemal zawsze towarzyszy wybuch śmiechu. Trudno się przecież nie śmiać, kiedy za słoną przekąskę uchodzi nagle kotlet schabowy. Jeszcze weselej robi się po kilku rozgrywkach, kiedy podstawowe skojarzenia się wyczerpią – a przecież nie wypada odpowiadać tak samo.

„Na końcu języka" to przykład szybkiej, zabawnej gry dla całej rodziny. Idealnej podczas letniej burzy albo przeciągającego się oczekiwania na obiad w nadmorskiej restauracji. Kompaktowe rozmiary oraz proste zasady predysponują ją do roli gry na czas podróży, wrzucanej do plecaka i zabieranej tam, gdzie oczy poniosą. Czasami aż na koniec języka.

„Na końcu języka", aut. Andrew Innes, graf. Cezary Szulc, wyd. Nasza Księgarnia

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami