Rozgrywająca się w kanadyjskim Vancouver gra przygodowa „Backbone" ma nietypowego bohatera. Howard Lotor jest bowiem szopem praczem. Nosi gustowny czerwony krawat nie pierwszej świeżości i stary prochowiec, pod którym ukrywa swój długi ogon. Kiedyś marzył o pracy artysty fotografa, ale ostatecznie został prywatnym detektywem. Trudni się zdobywaniem dowodów w sprawach rozwodowych, a dokładniej pstrykaniem kompromitujących zdjęć uganiającym się za spódniczkami mężom i zdradzającym żonom. Pewnej nocy natrafia jednak na trop afery, która sięga najwyższych szczebli. Kto wie, może nawet go przerasta. Ale czy przerasta gracza?