Wiesław Baryła: Zadowolenie czerpiemy z ocen innych

Każdy z nas potrzebuje sukcesu, ale osiągamy go w różny sposób. A do wysokiej pozycji na drabinie społecznej dążą tylko ci, którzy nie boją się porażki - mówi Wiesław Baryła, psycholog społeczny.

Publikacja: 24.05.2019 17:00

Wiesław Baryła: Zadowolenie czerpiemy z ocen innych

Foto: materiały prasowe

Plus Minus: Pamięta pan hasło „skóra, fura i komóra"? W latach 90. stało się synonimem sukcesu społecznego.

Było to raczej ironiczne określenie nowobogackich. W badaniach CBOS z 1999 roku ponad połowa Polaków oceniała, że właścicielom fortun powstałych tuż po zmianie ustroju nie należy się społeczne uznanie, bo uczciwą pracą nie można dojść w Polsce do majątku. Inna sprawa, że pojęcie „sukces społeczny" ma wiele znaczeń: czasem nazywamy tak popularność, czasem udane życie. Nauki społeczne definiują jednak sukces jako zdobycie i utrzymanie wysokiej pozycji w hierarchii społecznej. Współczesny „człowiek sukcesu" będzie zatem osobą o wysokim statusie społecznym.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków