Łukasz Pawłowski: Czym naprawdę kusi PiS?

Odpowiedź na pytanie o źródła popularności partii rządzącej wydaje się prosta. PiS zaproponowało wyborcom kompleksową i względnie spójną opowieść o Polsce – jej najnowszej historii, teraźniejszości i przyszłości.

Publikacja: 15.05.2020 18:00

Ważne jest to, że Jarosław Kaczyński mówi, jaka jest jedyna obowiązująca norma, niezależnie od tego,

Ważne jest to, że Jarosław Kaczyński mówi, jaka jest jedyna obowiązująca norma, niezależnie od tego, że różni ludzie od tego ideału odchodzą. Na zdjęciu: konwencja programowa PiS „Myśląc Polska” w Katowicach, 6 lipca 2019 r.

Foto: Forum

Jak PiS-u nie będzie, to kościoły pozamykają". Tak mieszkanka niewielkiej, malowniczej, ale jednocześnie starzejącej i wyludniającej się warmińskiej wsi Boleszyn tłumaczyła dziennikarce „Gazety Olsztyńskiej", dlaczego – podobnie jak większość wyborców w okolicy – popiera Prawo i Sprawiedliwość. Czy podobnie myślą inni, mieszkający w większych miastach i nierzadko dobrze wykształceni wyborcy PiS-u?

„Dlaczego PiS-owi nie spada poparcie?". Właściwa odpowiedź na to pytanie to od czasu zwycięstwa partii Jarosława Kaczyńskiego w 2015 roku Święty Graal polskiej polityki. Reakcje na tak postawiony problem różnią się w zależności od osoby odpowiadającej, ale także czasu i panującej w danym momencie politycznej koniunktury. W gruncie rzeczy można je jednak podzielić na trzy zasadnicze grupy.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami