Reklama
Rozwiń
Reklama

Złote sedesy Janukowycza

Dwa lata temu 200 ludzi przyjechało z Majdanu do posiadłości zbiegłego prezydenta Ukrainy. Uchronili ją przed rozgrabieniem. Dziś oprowadzają wycieczki, dbają i pilnują. Ale los Meżyhiria wciąż jest niepewny.

Aktualizacja: 05.03.2016 15:01 Publikacja: 04.03.2016 06:00

Meżyhirie w śniegach. Bez rozgrzewki nie sposób zwiedzać

Foto: Fotorzepa, Iwona Trusewicz

Petro Olejnik spotyka nas w drzwiach kompleksu sportowego Green Side, od którego zaczyna się zwiedzanie rezydencji Wiktora Janukowycza. Zwiedzających jest niewielu, bo za zimno, by spędzić godziny w parkowych alejkach, czekając w kolejce do wnętrza. A ogrzać się nie ma gdzie.

Przy kutej czarno-złotej bramie gruba kobieta sprzedaje wejściówki po 50 hrywien (8 zł). Za tyle można się przejść po okolicy. Zwiedzanie wnętrz rezydencji kosztuje dodatkowe 200 hrywien (32 zł). To niemało, jeżeli wziąć pod uwagę, że ukraiński emeryt dostaje 1200–2000 hrywien miesięcznie.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Janusz Kapusta: 30 lat w „Plusie Minusie”
Plus Minus
„Bugonia”: Planeta ludzi i kosmitów
Plus Minus
„Star Wars: Legends of the Force”: Zbieraj i walcz
Plus Minus
„Bastion”: Barwna katastrofa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Plus Minus
„Miłość”: Pułapki niezależności
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama