Reklama
Rozwiń
Reklama

Krzysztof Lisek: Sławomir Nowak nie powinien tak mówić o Lechu Kaczyńskim

W latach 2005–2007 PiS rządziło twardą ręką w Sejmie i przekraczało granice, ale przynajmniej prywatnie normalnie ze sobą czasem rozmawialiśmy. Dzisiaj ludzie, którzy znają się od lat z czasów Solidarności, przestali sobie mówić dzień dobry - mówi Krzysztof Lisek, były europoseł PO.

Publikacja: 04.01.2019 09:00

Dosyć szybko się okazało, że z trójki ojców-założycieli Platformy prawdziwym przywódcą jest Tusk – m

Dosyć szybko się okazało, że z trójki ojców-założycieli Platformy prawdziwym przywódcą jest Tusk – mówi Krzysztof Lisek. Na zdjęciu w Strasburgu jako eurodeputowany PO, 2009 rok

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Plus Minus: Jak to jest, gdy z polityki przechodzi się do PR, i np. zostaje się otwieraczem drzwi?

W Polsce to jest trudne, gdy partia, z którą jest się związanym, traci władzę. W 2015 roku, czyli po przegranych przez PO wyborach, próbowałem znaleźć pracę w różnych firmach. Sądziłem, że moja wiedza może się przydać, ale się okazało, że nawet wielkie międzynarodowe firmy działające na polskim rynku szukają przede wszystkim dojścia do władzy. W wielkiej firmie amerykańskiej, działającej w branży zbrojeniowej, otwarcie mi powiedziano, że nie mogę im się do niczego przydać. A nawet moje nazwisko może być przeszkodą, gdy będą np. rozmawiali z MON o modernizacji polskiej armii. Dlatego zdecydowałem, że będę szukał pracy w Brukseli i na razie jakoś to działa. Oferuję wielkim korporacjom, głównie tym spoza Europy, azjatyckim czy amerykańskim moją wiedzę na temat tworzenia prawa w Europie, bo dla nich to jest czarna magia. Staram się nie dotykać Polski.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama