Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 03.01.2019 13:27 Publikacja: 04.01.2019 09:00
Foto: Getty Images
Prędzej czy później ludzkość, a może tylko jej część, będzie musiała wyprowadzić się z Ziemi. Powody takiej decyzji będą zarówno naturalne, jak i zależne od nas. Idąc od końca: za jakieś 5 mld lat Słońce wejdzie w schyłkową fazę ewolucji, zwaną fazą czerwonego olbrzyma, i w ciągu pół miliarda lat podwoi swe rozmiary. W ciągu kolejnego pół miliarda lat rozszerzanie będzie przyspieszać, aż gwiazda nasza osiągnie 200 średnic dzisiejszych i kilka tysięcy razy większą jasność. Pochłonie wtedy całą przestrzeń wokół siebie wraz z planetami Merkurym, Wenus i Ziemią, a pozostałe wypali albo przynajmniej porządnie ogrzeje. Dla Ziemi będzie to właściwie bez różnicy, gdyż znacznie wcześniej dojdzie do katastrofalnych zmian klimatu. Zacznie się od odparowania oceanów, a skończy zamienieniem w żużelek, który zostanie wciągnięty w głąb atmosfery Słońca i tam zakończy swój żywot.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas