Reklama
Rozwiń
Reklama

Pieniądze publiczne i prywatne: warunek rozwoju szpitali

Służba zdrowia nie wyjdzie na finansową prostą i nie wejdzie na wyższy poziom świadczeń medycznych jedynie dzięki finansowaniu budżetowemu.

Publikacja: 13.12.2017 21:00

Pieniądze publiczne i prywatne: warunek rozwoju szpitali

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Chociaż większość z ponad 11-miliardowego zadłużenia publicznej służby zdrowia tworzą szpitale publiczne, dyrektorzy mają ograniczony wpływ na proces powstawania długu i przyczyny jego występowania. To decyzje systemowe Ministerstwa Zdrowia są kluczowe. Brakuje jednak kompleksowej i integralnej zmiany, która wpłynęłyby radykalnie na funkcjonowanie publicznej ochrony zdrowia. Zarządzającym szpitalami dyrektorom pozostaje jedynie jak najlepiej dostosować placówkę do narzucanych im nowych reguł. Przystępują oni do gry w momencie, gdy karty zostały już rozdane. Starają się zatem jak najlepiej zagrać tym, co mają do dyspozycji.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Postanowienia noworoczne. Ściąga dla premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Wojtyna: Rada Fiskalna – trzeba nadrobić stracony czas
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: List do Św. Mikołaja, który wierzy w wolny rynek
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: Rolnicy zwalczają Mercosur i narażają europejskie bezpieczeństwo
Opinie Ekonomiczne
Iwona Trusewicz: Pieniądze dla Ukrainy: zwyciężył strach i lobby rosyjskie
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama