Komisja uznaje, że w najwyższym stopniu winne Brexitowi są następujące osoby.
Po pierwsze, winni są nieudolni politycy i finansiści całego świata zachodniego, którzy najpierw dopuścili do wybuchu, a potem w ciągu ośmiu lat nie potrafili zakończyć globalnego kryzysu finansowego, dającego pożywkę dla rosnącej frustracji i poczucia zagrożenia ogromnej części społeczeństw.
Po drugie, winni są populistyczni politycy brytyjscy oraz ich sprzymierzeńcy z innych krajów, cynicznie wykorzystujący tę frustrację i przestrach, dążący po trupach do władzy, gotowi jeszcze bardziej przerazić biednych ludzi wszystkimi prawdziwymi i urojonymi niebezpieczeństwami po to, by zyskać przewagę polityczną.
Po trzecie, winne są tabloidalne brytyjskie media, żerujące na tej frustracji i tym strachu w celu zwiększenia sprzedaży i zysków, nieliczące się z konsekwencjami swych działań i ze szkodami, jakie mogą wyrządzić w głowach biednych ludzi.
Po czwarte, winny jest też oczywiście nieszczęsny pan David Cameron, premier Zjednoczonego (zobaczymy, jak długo) Królestwa, który ubzdurał sobie, że nad wszystkimi tymi potworami jest w stanie zapanować i wykorzystać je dla wzmocnienia osobistej pozycji w Partii Konserwatywnej.