Internetowe kursy przygotowujące do matury zwolnione z VAT

Fiskus potwierdza, że nauczyciel sprzedający lekcje na swojej stronie WWW nie musi płacić podatku.

Publikacja: 16.09.2020 07:41

Internetowe kursy przygotowujące do matury zwolnione z VAT

Foto: Adobe Stock

Ta interpretacja ucieszy wszystkich, którzy w czasie epidemii koronawirusa zmuszeni zostali do przeniesienia działalności edukacyjnej do internetu. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się, że kursy przygotowujące do matury są nieopodatkowane także wtedy, gdy udostępniamy je online.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 27 ustawy o VAT zwolnione z podatku są usługi prywatnego nauczania na poziomie przedszkolnym, podstawo-wym, ponadpodstawowym i wyższym, świadczone przez nauczycieli.

– Do tej pory fiskus miał wątpliwości, czy usługi online mogą korzystać ze zwolnienia. Niejasna była również definicja nauczyciela. Skarbówka twierdziła, że to przede wszystkim osoba faktycznie ucząca w szkole – mówi Aleksandra Kasińska-Skiba, radca prawny i doradca podatkowy w kancelarii AKS.

Z pytaniem o zasady rozliczenia wystąpiła kobieta, która prowadzi własną firmę i sprzedaje kursy maturalne. Ma tytuł magistra chemii i przygotowanie peda-gogiczne. Do tej pory jednak nigdy nie uczyła, poza praktykami, w szkole.

Czytaj także:

Kiedy e-learning jest zwolniony z VAT

Kobieta publikuje kursy na swojej stronie internetowej. Nabywcami są uczniowie szkół średnich. Zakup lekcji obejmuje dostęp do platformy kursowej po-przez indywidualne konto użytkownika. W materiale wideo kobieta omawia teorię i rozwiązuje przykładowe zadania z arkuszy maturalnych. Do każdej lekcji otrzymuje się zadania do samodzielnego rozwiązania oraz materiały PDF do pobrania. Oferowane usługi nie zawierają opcji konsultacji na żywo (w czasie rzeczywistym). Rozwiązywane zadania są jednak sprawdzane i oceniane. Jest też możliwość korzystania z sekcji komentarzy.

Właścicielka firmy jest zwolniona z VAT ze względu na wysokość obrotów (do 200 tys. zł rocznie). Planuje jednak rozszerzyć swoją działalność na kolejne przedmioty, a także nawiązać współpracę z innymi nauczycielami. I spodziewa się, że jej roczny obrót przekroczy limit. Dlatego zastanawia się, czy wykonywane przez nią czynności są zwolnionymi z VAT usługami prywatnego nauczania.

Fiskus nie miał nic przeciwko temu.

– Realizowane przez wnioskodawczynię usługi edukacyjne w postaci działalności związanej z nauczaniem chemii poprzez stronę internetową stanowią usługi nauczania prywatnego na poziomie ponadpodstawowym świadczone przez nauczyciela i tym samym korzystają ze zwolnienia z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 27 ustawy o VAT – podkreślił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

– To bardzo ważna dla rozrastającego się w ekspresowym tempie rynku kursów online interpretacja. Po pierwsze, skarbówka potwierdziła, że zwolnione z podatku mogą być też usługi świadczone poprzez stronę internetową. Po drugie, przyznała, że nauczycielem jest osoba, która przekazuje wiedzę i umiejętności. Nie musi być to nauczyciel w rozumieniu Karty nauczyciela. Miejmy nadzieję, że fiskus podtrzyma to stanowisko w kolejnych interpretacjach – mówi Aleksandra Kasińska-Skiba.

Ta interpretacja ucieszy wszystkich, którzy w czasie epidemii koronawirusa zmuszeni zostali do przeniesienia działalności edukacyjnej do internetu. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się, że kursy przygotowujące do matury są nieopodatkowane także wtedy, gdy udostępniamy je online.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 27 ustawy o VAT zwolnione z podatku są usługi prywatnego nauczania na poziomie przedszkolnym, podstawo-wym, ponadpodstawowym i wyższym, świadczone przez nauczycieli.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara