7-minutowe pierwsze publiczne wystąpienie b.szefa sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi, Nissana i Renaulta zostało nagrane, gdy przebywał na wolności za kaucją, przed czwartym aresztowaniem.
Powiedział w nim, że padł ofiarą egoistycznych rywali, którzy chcieli doprowadzić do fiaska wzmocnienia sojuszu Renaulta i Nissana. W pierwszej wersji wymienił niektóre osoby z nazwiska, ale podczas montażu zostały usunięte ze względów prawnych - powiedział dziennikarzom jego główny obrońca, Junichiro Hironaka.
Samo nagranie i adwokat, który podkreślił bardzo surowe traktowanie Ghosna i jego żony Carole, przedstawili dawnego szefa jako ofiarę konkurentów w firmie i japońskiego wymiaru sprawiedliwości. - To jest spisek. Ne chodzi o winę czy o dyktaturę, ale o spisek. To spisek, cios sztyletem w plecy - mówi sam Ghosn w nagraniu.
Doszło do spisku, bo niektórzy bali się, że on, Ghosn, doprowadzi do większego zbliżenia Nissana z głównym udziałowcem, Renault. - Bali się, że następny etap sojuszu pod względem zbieżności i nastawienia na fuzję zagrozi w pewien sposób niektórym osobom, a docelowo, autonomii Nissana - cytuje Reuter Ghosna.
Mecenas Hironaka powiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że prokuratorzy postępują okrutnie i poddają jego klienta silnej presji fizycznej i psychicznej, aby przyznał się do winy.