Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.01.2020 04:59 Publikacja: 27.01.2020 20:00
Foto: Bloomberg
Przejechanie 100 kilometrów samochodem elektrycznym już teraz może kosztować ponad 50 zł, a wkrótce będzie jeszcze drożej – nawet 70 zł. To dwa razy więcej niż za przejazd dieslem. Tymczasem wzrost cen prądu sprawia, że operatorzy stacji ładowania likwidują przyciągające klientów promocje, w których „tankowanie" e-aut było darmowe. W poniedziałek opłaty na swoich stacjach wprowadził Lotos, do końca półrocza to samo zrobi Orlen.
– Opłacalność aut elektrycznych stanęła pod dużym znakiem zapytania – stwierdza Adam Tychmanowicz, prezes Neptis SA, operatora systemu Yanosik.
Przy okazji szczytu NATO w Hadze oficjalnie potwierdzono, że wojska sojusznicze wzmocnią wschodnią flankę na pół...
Warszawa odnotowała rekordową liczbę odwiedzających. W ubiegłym roku stolicę Polski gościło niemal 21 milionów o...
Kurs akcji koncernu Nvidia przebił poziom ze styczniowego szczytu. Papiery tej spółki stały się rekordowo drogie...
Państwa członkowskie NATO zobowiązują się do podniesienia wydatków obronnych. MZ rozważa zakaz sprzedaży alkohol...
Po trzech dekadach działalności w Polsce fabryka jest wciąż jednym z kluczowych zakładów na krajowej i globalnej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas