Wszystko przez problemy z budżetem na 2017 rok. Projekt uchwały z mocą ustawy zakłada 20-proc. wzrost wartości katastralnej domów w dobrej lokalizacji, na nasłonecznionym wzgórzu z ładnym widokiem np. na morze. Wpłynie to na wzrost podatku gruntowego płaconego raz w roku.
Z drugiej strony projekt przewiduje obniżenie o 10 proc. katastru i podatku gruntowego od nieruchomości, zbudowanych w dolinie, będących stale w cieniu, na parterze w bloku albo z nieatrakcyjnym widokiem, np. na cmentarz. Pod uwagę będzie też brane narażenie nieruchomości na hałas.
W Portugalii istnieje już taki system dopłat i rabatu podatkowego, ale w mniejszym stopniu - o ok. 5 proc. Obecna propozycja dotyczy nieruchomości o wartości ponad 250 tys. euro, bo, jak uzasadniał sekretarz stanu ds. podatkowych, Fernando Rocha Andrade, „naszym zasadniczym celem jest wprowadzenie większej sprawiedliwości fiskalnej" - podał największy krajowy dziennik w języku angielskim „The Portugal News". - To posunięcie pozwoli nam uwzględnić z większym realizmem wahania wartości nieruchomości.
W praktyce będzie to oznaczać podwyższenie rocznych opłat o kilkaset euro. Nie dotknie to szerokich mas, jedynie najbogatszą warstwę. Nowe opłaty nie będą tak małe. Podatek gruntowy od willi o wartości 300 tys. euro wynosi od 750 do 1250 euro. Sumy te wzrosną o kolejne 20 proc.
Przedstawiciele władz, świadomi atrakcyjności geograficznej swego kraju i przepisów dla zagranicznych inwestorów, zastanawiają się nad wprowadzeniem kolejnego podatku od nieruchomości przekraczających wartość 600 tys. euro. To dotknęłoby licznych emerytów z Francji, Szwajcarii (ok. 6 tys.). W. Brytanii, Skandynawii, Austrii, Niemiec, a nawet z Chin.