- (Prezydent) mówił o tym, że dla realizacji tych wszystkich celów, które są związane z misją publiczną, potrzebna jest rekompensata tego ubytku, który jest związany z abonamentem, żeby media publiczne, mówiąc wprost, mogły funkcjonować, dalej działać - mówił Mucha w RMF FM, tłumacząc decyzję Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy dotyczącej przekazania 1,95 mld zł na media państwowe.

Dowiedz się więcej: Duda podpisał 2 mld dla mediów publicznych. Odwołają Kurskiego

- Prezydent nie rozumuje w kategoriach uzysku politycznego, w tej sprawie rozumuje w kategoriach interesu publicznego. To nie jest temat, który był analizowany pod kątem politycznym - podkreślił minister z Kancelarii Prezydenta.

Paweł Mucha zastrzegł, że „nie było wyboru pomiędzy telewizją publiczną a onkologią”, jak sugerowała opozycja. - Jeżeli chodzi o onkologię, to prezydent od początku od początku kadencji jest zaangażowany. Efektem prac doradców, a także ekspertów jest Narodowa Strategia Onkologiczna. Środki na onkologię w ujęciu całej kadencji Zjednoczonej Prawicy znacząco wzrosły. Tak, jak o 30 mld zł wzrosły środki na służbę zdrowia, tak wydajemy prawie 11 mld zł na onkologię - mówił.

- Kluczową rzeczą, która bardzo wyraźnie powiedział wczoraj pan prezydent i którą mówił także pan premier jest to, że będą dodatkowe środki na funduszu medycznym, bardzo duże środki, bardzo duże pieniądze. (...) Oczywiście będziemy wydatkować środki na onkologię. Natomiast opozycja chciałaby, żeby doprowadzić do sytuacji likwidacji rozgłośni regionalnych, likwidacji ośrodków regionalnych telewizji publicznej - powiedział Paweł Mucha.